Andziaks i Luka nie mogą narzekać na nudę. Najpopularniejsi w Polsce twórcy internetowi żyją z relacjonowania na youtoube'owym kanale niemalże każdego aspektu swojego luksusowego życia, na który niewątpliwie pozwala ich majątek szacowany na ok. 10 milionów złotych. Dzięki ciężko zarobionym pieniądzom Angelika może systematycznie powiększać swoją imponującą kolekcję designerskich akcesoriów, do których ma ewidentną słabość.
Pod koniec ubiegłego roku Andziaks oraz jej mąż relacjonowali przeprowadzkę do luksusowej willi. Nieruchomość, która w większości stanowi tło dla ich videoblogów czy postów sponsorowanych, urządzona została w modnym wśród celebrytów stylu "glamour".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawet zakup posiadłości niespecjalnie uszczuplił majątku youtuberów, którzy wciąż zapamiętale trwonią go na różnej maści fanaberie. Luka należy do dość wąskiego grona mężczyzn, którzy uwielbiają zasypywać żony ultradrogimi prezentami, dowodząc w ten sposób swojej miłości. Świetnym pretekstem do wręczenia lubej wyjątkowego podarunku były jej 28. urodziny, które przypadały 10 listopada.
Youtuber nie ograniczył się jedynie do sfinansowania jubilatce wymarzonego "cacka" - oprócz wycieczki do Paryża, gdzie nabył upatrzoną wcześniej przez Angelikę torebkę Dior wartą 30 tysięcy złotych, Luka zorganizował jej niespodziankę, której celebrytka nie zapomni do końca życia. Moment wręczenia ukochanej luksusowego prezentu został naturalnie udokumentowany i opublikowany na kanale youtubowym Luki.
Ma większy rozmiar, niż ta co mam - emocjonowała się Angelika po otrzymaniu podarunku. Nie chcę, żeby mi się makijaż zepsuł, ale się wzruszyłam. Boże, jaka elegancka.
Kolejnego dnia niczego nieświadomą Angelikę znowu czekała moc atrakcji. O poranku do jej drzwi zapukał kurier, który dostarczył jej bukiet stu czerwonych róż. Co lepsze, doręczycielowi towarzyszył zespół Mariachi, którzy dali jubilatce próbkę swoich możliwości, wykonując słynny utwór "Ayayay Mi Corazón".
Coś ty wymyślił? - nie dowierzała Angelika.
Po chwili sytuacja się powtórzyła: w domu znowu rozległo się pukanie do drzwi, a przy wejściu czekała kolejna dostawa kwiatów przy akompaniamencie meksykańskiej orkiestry. I później znowu i jeszcze raz. Aż do momentu, gdy ubawiona Andziaks odebrała dziesiąty z rzędu bukiet.
Dobry pomysł? - dopytywał żonę Luka.
Super będę to wspominać, ale w środku myślałam, że spalę się ze wstydu - usłyszał w odpowiedzi youtuber.
Wyjątkowa niespodzianka twórcy internetowego, która posłużyła za materiał do kolejnego vloga, przypadła do gustu komentującym, którzy docenili jego gest i kreatywność.
Charlie będzie miała wysokie standardy. Jak się naogląda, jak tata traktuje mamę, to ciężko jej będzie znaleźć kandydata, który dorówna tym wysiłkom. Pięknie się to ogląda; To jaki Luka jest kreatywny i kochający daje tylko i wyłącznie ogromne światło w tunelu że tacy faceci nadal istnieją! Przecudowne!; Każda kobieta chce mieć takiego pięknego i kochanego męża. Masz taki piękny skarb pod słońcem - pisali.
A Wy cieszylibyście się z takich urodzinowej niespodzianki?