Gdy w listopadzie zeszłego roku Filip Chajzer zaserwował widzom Dzień Dobry TVN udawany atak paniki na wizji, nikt nie spodziewał się, że w przyszłości któryś z dziennikarzy pozwoli sobie na żenadę podobnego kalibru. Niestety, nie trzeba było długo czekać, żeby na kolejny popis prostackiego i niestosownego poczucia humoru odważyli się inni prowadzący, tym razem konkurencyjnego Pytania na Śniadanie.
Podczas środowego odcinka porannego show Łukasz Nowicki i Ida Nowakowska kilkukrotnie dopuścili się trywializowania depresji, o której dyskutowali ze znaną profesor. Gdy w trakcie dyskusji wykazano, że sprzedaż leków antydepresyjnych i uspokajających w ciągu ostatniego miesiąca zwiększyła się o jedną czwartą w porównaniu do analogicznego okresu rok temu, Nowicki wypalił:
Proszę Państwa, najlepszym lekiem na depresję jest "Pytanie na śniadanie"!
Na tym godna pożałowania wymiana zdań niestety się nie skończyła.
Starajmy się zażywać tych leków jak najmniej, oglądajcie nas, spotykajcie się z najbliższymi - kontynuował zadowolony z siebie Łukasz, po czym jego współprowadząca zaradziła borykającym się z depresją widzom, aby sobie coś "zjedli i pochrupali".
Jeszcze zanim odcinek dobiegł końca w sieci zawrzało, a zbulwersowani internauci masowo wyrazili swoje oburzenie na facebookowym profilu programu oraz pod zdjęciami "zabawnych" prowadzących. Najwięcej negatywnych komentarzy pojawiło się najnowszym nagraniem dziennikarza, w którym 46-latek i jego żona opowiadają o tym, czemu kochają życie.
Nie wiem, czy zdaje pan sobie sprawę z powagi tej "wpadki" - napisał jeden z obserwatorów dziennikarza. Antydepresanty to leki jak każde inne i równie dobrze mógłby pan odradzać osobom chorym na nowotwory chemię. Wzrasta sprzedaż, bo nareszcie ludzie przełamują stygmę wokół zdrowia psychicznego. Pańskie zachowanie jedynie tę niechęć umacnia, przez co wpływa na zdrowie, a nawet życie człowieka.
Żeby nie powtarzać błędu Chajzera i Ohme, zawstydzony Łukasz postanowił nie kasować komentarzy i odnieść się do krytyki, która na niego spadła.
To nie brak empatii, tylko bezmyślność, za którą przepraszam - napisał Nowicki. Nie jestem zbyt mądry. Ale wyciągnę wnioski z tej sytuacji. Pozostaje mi tylko przeprosić.
Dobrze odpowiedział?