Marianna Schreiber bez wątpienia należy do grona najbardziej kontrowersyjnych postaci w rodzimym show-biznesie. Celebrytka, która na przestrzeni kilku lat imała się wielu zajęć, obecnie stawia przede wszystkim na budzącą kontrowersje działalność aktywistyczną i chętnie wypowiada się na tematy dotyczące krajowej polityki. Jeszcze kilka miesięcy temu kolorowa prasa huczała na temat wyjątkowo burzliwego rozstania 32-latki z posłem PiS, Łukaszem Schreiberem, a ostatnie tygodnie obfitowały w wieści na temat nowej miłości Marianny. Entuzjastka bijatyk w klatce znów zakochała się w prawicowym polityku - tym razem padło na Przemysława Czarneckiego.
Krótko po potwierdzeniu związku z Czarneckim, wspólne zdjęcia celebrytki i byłego posła zniknęły z mediów społecznościowych, co wywołało spekulacje o rozstaniu. W rozmowie z Pudelkiem Marianna wyznała, że obecnie nie jest szczęśliwa, a na pytanie o obecny status związku zareagowała nerwowym śmiechem i ucięła temat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Łukasz Schreiber miał zobaczyć się w święta z córką. Marianna Schreiber twierdzi, że do spotkania nie doszło
W wigilijny wieczór Marianna Schreiber zdradziła za pośrednictwem platformy X, że Przemysław Czarnecki złożył jej świąteczną wizytę. Celebrytka podziękowała politykowi za odwiedziny, dzięki którym "nie były z córką same". Podczas zorganizowanego niedługo później Q&A, 32-latka została zapytana o to, dlaczego nie udała się w święta do rodziny. Odpowiadając fanowi, gwiazda "Królowej przetrwania" zasugerowała, że mimo wcześniejszych ustaleń, Łukasz Schreiber nie spotkał się w Wigilię z córką.
Czemu nie pojechałaś do rodziny na święta? Nie ma nic gorszego niż być samemu w tym czasie - napisał przejęty internauta.
Miałam jechać do mamy, ale zostałam w Warszawie, bo córka miała się widzieć z mężem. Niestety, wyszło jak wyszło - odparła Schreiber.