Po serii intensywnych przygotowań i występów na tzw. pre-parties Luna zaprezentowała wczoraj utwór "The Tower" na oczach milionów zagorzałych fanów Konkursu Piosenki Eurowizji. Pomimo szumnych zapowiedzi o stworzeniu show na światowym poziomie, niestety, nie zdobyło ono wystarczająco dużego uznania. Piosenkarka nie zakwalifikowała się do sobotniego finału.
Tym samym czarny scenariusz sprzed 3 lat ponownie się ziścił. O ile wyłoniony w ramach wewnętrznego wyboru Rafał Brzozowski od początku nie był stawiany w roli faworyta, brak awansu Luny należy jednak traktować w kategoriach sporego zaskoczenia. Pomimo skrajnych opinii na temat jej predyspozycji wokalnych, eurowizyjni specjaliści zgodnie przyznali, że wywalczenie przez Polkę miejsca w czołowej dziesiątce nie powinno stanowić żadnego problemu, zwłaszcza na tle innych uczestników biorących udział w półfinale o nieco niższym poziomie artystycznym.
Luna po raz pierwszy odezwała się do fanów po konkursowym występie
Najgorętsze emocje zdążyły już opaść, choć zgodnie z podejrzeniami, polska reprezentantka będzie musiała stawić czoła lawinie krytyki, jaka zalała internet po niezadowalającym w opinii wielu występie. Z pewnością nie była to dla niej łatwa noc. Dzień po eurowizyjnej porażce wygłosiła oświadczenie do fanów.
ZOBACZ TEŻ: Eurowizja 2024. Internauci komentują porażkę Luny i uderzają w TVP: "Następnym razem SŁUCHAJCIE LUDZI"
Wracam do Was po nocy pełnej wrażeń, po emocjonalnym rollercoasterze. Bardzo Wam dziękuję za to, że byliście ze mną, za to, że jesteście ze mną, za wczorajszy występ. Ja dałam z siebie tyle, ile mogłam. Razem z całym moim teamem włożyliśmy w ten występ 200 %, całe nasze serca, jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego występu - podkreśliła.
Luna nie zamierza zbyt długo rozpamiętywać niezadowalającego jej werdyktu. Zapowiedziała szybkie przystąpienie do dalszych prac nad nowymi utworami.
Pamiętajcie, że nie ma tutaj przegranych, wszyscy jesteśmy wygrani, dla mnie wygraną jest bycie tutaj, ten wspaniały czas i to, że mogłam Wam przekazać tyle swojej energii, swoich emocji, zaprezentować to, co chciałam zaprezentować. Mam nadzieję, że ta piosenka zostanie jeszcze z Wami i wracam do Polski z nową energią. Będę kończyć swój album, mam nadzieję, że będziecie tam ze mną. Dziękuję Wam bardzo za wsparcie, za głosy, ściskam Was bardzo mocno. We built the tower - powiedziała w nagraniu.
Jesteście ciekawi jej następnych kroków muzycznych?
ZOBACZ RÓWNIEŻ: TYLKO NA PUDELKU: Trenerka wokalna oceniła występ Luny! "Najpierw warto nauczyć się dobrze chodzić, a dopiero potem wziąć udział w maratonie"