Na swój pierwszy wielki przełom w karierze Rebel Wilson czekać musiała aż do 2012 roku, kiedy to dzięki filmowi Pitch Perfect zaistniała w masowej świadomości jako "gruba Amy". Łatka ekspertki od postaci puszystych i zabawnych przylgnęła do niej na dobre i od tamtego czasu, to właśnie w takiej aranżacji przyszło nam głównie podziwiać występy Australijki na ekranie.
Z czasem Rebel doszła jednak do wniosku, że chce popracować nad sylwetką, bo - jak tłumaczyła - planuje zajść w ciążę po 40. roku życia. Zaczęła więc regularnie ćwiczyć i kontrolować nawyki żywieniowe.
Rebel była ostatnio widziana w stanie Georgia, a dokładniej w Atlancie, gdzie trwają obecnie zdjęcia do filmu Senior Year. Wilson wciela się w nim w postać 37-letniej kobiety, która budzi się z trwającej od 20 lat śpiączki i postanawia wrócić do szkoły.
Zgodnie z zarysem fabuły aktorka zaprezentowała się na planie w bardzo młodzieżowej stylizacji. Największą sensację wzbudziły zdecydowanie krótkie dżinsowe szorty, które odsłaniały nogi gwiazdy w pełnej ich okazałości.
W jednym z najnowszych wywiadów Wilson przyznała, że udało jej się zrzucić przez ostatni rok prawie 30 kilogramów dzięki długim spacerom, na które wyruszała każdego dnia, puszczając na słuchawkach podcasty.
Przypomnijmy: Wystylizowana Rebel Wilson prezentuje odchudzoną sylwetkę w prywatnym odrzutowcu (ZDJĘCIA)
Zobaczcie najnowsze zdjęcia Rebel Wilson. Należą się gratulacje za samozaparcie?