W ostatnich latach ruch antyszczepionkowy staje się w naszym kraju coraz bardziej popularny. Niestety, mimo braku wiarygodnych badań potwierdzających szkodliwość szczepień, zwolennicy nieszczepienia dzieci coraz częściej nawołują do zwolnienia ich z takiego obowiązku. W Polsce do skromnego grona antyszczepionkowców należy między innymi Wojciech Cejrowski, którego zdaniem szczepionki mogą zawierać takie składniki jak siarczan amonu, glicerol czy płodową surowicę cielęcą, co oczywiście jest bzdurą.
Zobacz: Cejrowski z groźną miną "zaprasza na PROTEST ANTYSZCZEPIONKOWCÓW"... (FOTO)
W ostatnich latach niestety coraz częściej słyszymy też o gwiazdach, które głoszą równie szkodliwe poglądy. Co więcej, wykorzystują oni swoją pozycję i wpływ na fanów na całym świecie, aby forsować kontrowersyjne tezy, które nie mają naukowego uzasadnienia. Tak było w przypadku znanej tatuatorki i osobowości internetowej Kat Von D, która ogłosiła z dumą, że nie zamierza szczepić swojego dziecka.
Przypomnijmy: Kat Von D NIE ZASZCZEPI dziecka: "To jest moje ciało i nasze dziecko"
Teraz do grona sceptyków obowiązkowych szczepień dołączyła brytyjska raperka M.I.A, która dała wyraz swoim poglądom w serii wpisów na Twitterze. W środę na jej koncie pojawił się wpis, w którym raczej nie pozostawiła nikomu pola do ewentualnej interpretacji.
Jeżeli będę musiała wybrać szczepionkę lub chip, to ja wybieram śmierć - napisała raperka.
Jej wpis wywołał w mediach społecznościowych spore poruszenie. Raperka co prawda próbowała tłumaczyć swoje zachowanie tym, że jej syn doświadczył gorączki po serii szczepionek przyjętych w Stanach Zjednoczonych, jednak nie wszystkich to przekonało. Negatywne reakcje skłoniły jednak raperkę do kontynuowania swojej myśli. W kolejnym komentarzu, który do tej pory zdążyła już usunąć, wysunęła kolejną intrygującą tezę i posłużyła się w niej przykładem nośnej ostatnio w mediach pandemii koronawirusa.
Nauka od zawsze kręci z biznesem. Biznes kręci z bankami, banki z technologią, technologia z nami, a my z koronawirusem. Koronawirus kręci więc z nauką. I tak dalej... - twierdziła w usuniętym już wpisie.
Gdy M.I.A w końcu zrozumiała, że nie zyskuje w ten sposób przychylności internautów, a kontynuowanie tego tematu może ją wiele kosztować, to w końcu postanowiła odpuścić. Dyskusję zakończyła jedynie dwoma ogólnymi wpisami, w których życzyła wszystkim zdrowia. Na sam koniec nie odmówiła sobie jednak wbicia przeciwnikom szpili.
Bądźcie zdrowi i nie żyjcie w strachu! Nie panikujcie, nic Wam nie jest. Nie umrzecie. Możecie przez to przebrnąć bez stresu. Wszystko będzie dobrze. (...) Wszystkie szczepionki, które już przyjęliście, w zupełności wystarczą, aby Was przejrzeć na wylot - skwitowała.
Zaskoczeni?