W "M jak miłość" ostatnio sporo się dzieje. Głównie wokół małżeństwa Magdy (Anna Mucha) i Andrzeja Budzyńskiego (Krystian Wieczorek). Prawnik pod wpływem alkoholu dopuścił się bowiem zdrady, a wszyscy przyjaciele Madzi, z obawy o jej stan zdrowia, postanowili dobrodusznie nie mówić jej o kochance Andrzeja. Magda w końcu jednak poznała prawdę, ale... nie całą. Nikt nie powiedział jej o dziecku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Julia (kochanka Andrzeja) zrobiła nawet test na ojcostwo, by udowodnić, że to Budzyński jest ojcem dziecka. Choć nie zamierzała mówić o tym Madzi, wyręczyła ją w tym jej przyjaciółka. Gdy więc w końcu Budzyńska dowiedziała się, że Andrzej ją zdradził i spodziewa się dziecka z inną kobietą, załamała się i oznajmiła mężowi, że to koniec ich małżeństwa. Andrzej robi jednak wszystko, by odzyskać ukochaną.
W ostatnim odcinku odwiedził Madzię w siedlisku, gdzie ta ukrywa się przed całym światem. Tam znów błagał ją o wybaczenie.
Nie pozwolę ci odejść - wyznał do zapłakanej Magdy.
Sceny z Budzyńskim i Magdą w rolach głównych poruszyły fanów "M jak miłość". W komentarzach na facebookowym profilu serialu wręcz kipi od ich zachwytów na temat aktorskich umiejętności Muchy i Wieczorka. Niektórzy rozpływają się nad nimi już do tego stopnia, że można odnieść wrażenie, iż wróżą im nawet "telewizyjnego Oscara"...
Jestem pod wrażeniem gry Anny Muchy. To nie pierwszy odcinek, gdy skrajne emocje wychodzą jej świetnie.
Wspaniale odegrana rola przez Panią Muchę. Wielkie Gratulacje. Prawdziwe Och! Super.
Scena z płaczem Magdy rozdzierająca serce.
Płakałam razem z Magdą. Gratulacje dla Pani Anny Muchy za wspaniale odegraną rolę Magdy.
Pięknie zagrana rola Pani Magdy i małżonka. Łza się w oku zakręcić może.
Najlepsza rola Magdy (Anny Muchy), jaką kiedykolwiek zagrała.
Myślicie, że statuetka Emmy w przyszłym roku może trafić właśnie do nich?