"M jak miłość" to z pewnością jeden z najbardziej kultowych seriali na rodzimym rynku, który już od ponad dwudziestu lat emocjonuje miliony widzów. Przez dwie dekady w produkcji zaszło wiele znaczących zmian. Do dziś jednym z najbardziej ikonicznych momentów polskiej telewizji jest scena śmierci Hanki Mostowiak w kartonach. Właśnie w tak niekonwencjonalny sposób scenarzyści postanowili uśmiercić bohaterkę graną przez Małgorzatę Kożuchowską, która odeszła z obsady serialu.
Do grona aktorów, którzy po latach spędzonych na planie pożegnali się z "M jak miłość" dołączyła trzy lata temu Marcjanna Lelek. Scenarzyści postanowili więc, że jej bohaterka, Natalia Mostowiak, wyjedzie do Australii, gdzie po rozwodzie z mężem Frankiem (w tej roli Piotr Nerlewski) będzie układać sobie życie na nowo w towarzystwie córki. Ku zaskoczeniu widzów, już we wtorek zostanie wyemitowany odcinek, w którym Natalka zaliczy wielki powrót. Jest jednak jeden haczyk...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Produkcja "M jak miłość" przedstawia aktorkę, która wcieli się w Natalię Mostowiak
Już jakiś czas temu widzowie "M jak miłość" mogli usłyszeć głos "nowej" Natalki, a we wtorkowy poranek produkcja serialu oficjalnie przedstawiła aktorkę, która została następczynią Marcjanny Lelek. W adoptowaną córkę Hanki i Marka Mostowiaków wciela się obecnie pochodząca z Garwolina Dominika Suchecka, która w przyszłym roku prawdopodobnie zakończy studia na Wydziale Aktorskim łódzkiej Filmówki. Swoje umiejętności rozwija też w łódzkim Teatrze Studyjnym. Dołączenie do obsady kultowego tasiemca jest największym do tej pory aktorskim angażem 23-latki.
Nowa twarz, ale postać znana. Od dzisiejszego odcinka w rolę Natalii Mostowiak wcieli się Dominika Suchecka. Witamy w eMkowej rodzinie! - czytamy na oficjalnym instgramowym profilu serialu.
Ujawniono wizerunek nowej Natalii Mostowiak. Internauci są podzieleni
Pod postem anonsującym, kogo widzowie zobaczą w roli Natalki pojawiło się mnóstwo komentarzy. Spora część internautów nie jest zachwycona pomysłem scenarzystów "M jak miłość".
Niestety, ale mało charakterystyczna, nie do zapamiętania; Coś się kończy coś zaczyna... dziewczyny wyjechały, takie odgrzewanie ról wspomagane nową twarzą nie wpływa dobrze na serial; Ten wątek powinniście zakończyć a nie...; Nie pasuje, wiekowo wygląda na więcej niż powinna, porównując Natalkę do Uli...; Bezsens! Postać Natalii to żadna postać i zastąpienie ją inną aktorką to porażka!; To nie to samo, nie pasuje; Co za żenada... - czytamy w sekcji komentarzy.
Pojawiły się też pozytywne głosy. Internauci zauważyli, że nowa aktorka może wprowadzić nieco świeżości do fabuły serialu.
A ja myślę, że fajnie, iż scenarzyści rozważyli zamianę aktorki i powrót wątku. W końcu ile osób ma wyjeżdżać na stałe do tej Australii; Przyjemna buzia, może się zakręci wokół Bartusia; O, dobra zmiana; Czyżby Natalka była w końcu uśmiechnięta i zadowolona z życia?; Super! Brakuje "starej ekipy", powinni zastąpić niektóre postacie nowymi twarzami, niech zacznie się coś dziać! - napisali internauci.
Co sądzicie na temat rozwiązania scenarzystów "M jak miłość"?