Małżeństwem byli od 3 miesięcy, kiedy jej mąż wyznał jej, że jest transseksualistą, że czuje się kobietą uwięzioną w męskim ciele. - Zwlekałem z tym wyznaniem, bo nie chciałem narażać naszego związku. Obawiałem się, że będzie zszokowana i mnie zostawi, ale zareagowała bardzo otwarcie - mówi Josh. - Bardzo go kocham, chcę, żeby mógł czuć się sobą. Dopiero później uświadomiłam sobie, że ta sprawa nie dotyczy tylko nas dwojga, ale i naszego przyszłego dziecka - mówi Brandy.
- Kiedy Josh staje się Brook jest naprawdę piękna. Całowałam się z Brook, nawet uprawiałam z nią seks. Czasem czuję jednak, że nie mam ochoty być z Brook, chcę spędzić czas z mężem. Przecież spodziewam się z nim dziecka - mówi Brandy.
Dziewczyna zachodzi w ciążę. Rodzi chłopca.- Kiedy zjawił się Jaiden stało się jasne co jest dla mnie ważne w życiu i co jest na pierwszym miejscu. Na razie wszystkie sprawy związane z Brook i transseksualizmem na razie zostawiłem za sobą i poszedłem naprzód. To nie jest już część mojego życia - wyznaje Josh. Dodaje nawet, że patrząc wstecz żałuje lat, które poświęcił na "Brook".
Źródło: TLC