Janusz Józefowicz tworzy z Nataszą Urbańską duet zarówno zawodowo, jak i prywatnie. Małżonkowie poznali się, kiedy 18-letnia aktorka przyszła na casting do musicalu "Metro". Stanęli na ślubnym kobiercu w sierpniu 2008 roku, a kilka miesięcy później (w grudniu) przyszła na świat ich córka Kalina.
Urbańska nie jest jednak pierwszą kobietą, której choreograf powiedział "tak". Wcześniej, kiedy miał 22 lata, wziął ślub z Danutą. Para doczekała się dwójki dzieci - w 1983 roku urodziła się im Kamila, a 10 lat później Jakub. Oboje poszli w ślady rodziców i związali swoją przyszłość ze światem artystycznym.
ZOBACZ: Natasza Urbańska rozpływa się nad Januszem Józefowiczem: "Zawsze stawia mnie na pierwszym miejscu"
Połączyła ich pasja
Janusza Józefowicza z pierwszą żoną połączyła miłość do teatru. Poznali się w Studiu Taneczno-Wokalnym TVP na Śląsku. Później, kiedy urodziło się im pierwsze dziecko, Danuta zostawiła na jakiś czas teatr i zajęła się wychowywaniem Kamili. W tym czasie jej mąż rozwijał karierę i był w domu gościem. Co nie pozostało bez wpływu na dalsze losy ich relacji. W rozmowie z "Vivą!" w 2021 roku wspominał ten czas jako męczący.
Zostałem mężem i ojcem w wieku 22 lat. Bardzo kochałem Dankę i Kamilkę, ale w pogoni za marzeniami zdałem na PWST w Warszawie - szkoła teatralna, stan wojenny, żona z dzieckiem na Śląsku. To była prawdziwa męka. Ludzie wtedy podczas weekendów balowali, a ja spędzałem je w koszmarnych pociągach, żeby chociaż chwilę pobyć z rodziną - wyznał.
Potem Danuta postanowiła zawalczyć o swoje ambicje artystyczne. Przeprowadziła się do Warszawy, zaczęła pracę w Teatrze Syrena. Nie pomogło to jednak zażegnać konfliktu w małżeństwie. Józefowicz, kontynuując wątek, mówił wprost, że w tej sytuacji niewiele można było zrobić.
Ja miałem już przed sobą kolejne wyzwanie - polski musical. I znowu byłem gościem w domu. Danka zaczęła wyjeżdżać jako tancerka na zagraniczne kontrakty, Kamilka była u babci, a ja jeździłem zarabiać do Berlina Zachodniego. To był czas nie do nadrobienia. Kryzys musiał się pojawić - kontynuował.
Ze względu na to, że choreograf poznał Nataszę Urbańską jeszcze przed narodzinami syna, szybko pojawiły się spekulacje, że to był ostateczny powód rozpadu związku Józefowiczów. W rozmowie z "Vivą!" mówił":
Myślę, że gdyby w moim sercu nie było miejsca dla Nataszy, to dziś łączyłyby nas tylko sprawy zawodowe - powiedział w wywiadzie.
O życiu Danuty po rozwodzie wiadomo niewiele, kobieta nie jest aktywna w mediach społecznościowych. Nie porzuciła jednak pracy artystycznej, była związana z Teatrem Rozrywki w Chorzowie. Obecnie mieszka w Warszawie.