W czwartek ogólnopolskie media obiegły wieści o niespodziewanym transferze Macieja Dolegi, dotychczasowego dziennikarza TVN. Jak ogłosił na swoim koncie na Twitterze, zdecydował się na podjęcie pracy w TVP Info, gdzie, jak sam twierdzi, "ma wielu przyjaciół". Twierdził też, że cieszy się na nowe wyzwania.
Przejście Macieja Dolegi do Telewizji Polskiej wywołało medialne trzęsienie ziemi. TVP szczyciło się, że na ich biurko trafia coraz więcej CV od byłych pracowników konkurencji, a w gronie dziennikarzy TVP Info z otwartymi ramionami powitała go Karolina Pajączkowska, była kandydatka na top modelkę w stacji, z której właśnie odszedł Dolega.
Zobacz: Karolina Pajączkowska z TVP WSPIERA protestujące! "Jestem i zawsze będę ZA KOBIETAMI"
Z jednej strony medialne zainteresowanie wyraźnie sprawiło Maciejowi wiele radości, z drugiej jednak nie obyło się bez dziesiątek komentarzy krytykujących jego decyzję. Użytkownicy Twittera nie zostawili na jego decyzji suchej nitki, a sam dziennikarz starał się nie brać ich uwag do serca. Przynajmniej do pewnego czasu.
Niedługo po ogłoszeniu decyzji o przejściu do TVP na Twitterze Dolega uznał bowiem, że o swoim transferze przeczytał już wszystko i postanowił zablokować komentarze, co również zaczęto mu wytykać. Dziennikarz postanowił wyjaśnić wszystkim, że nie chodziło o same wpisy internautów, lecz o ich "poziom".
Chodzi o poziom komentarzy. Wiele rozumiem, ale chamskie i wulgarne komentarze nie przejdą - próbował się potem tłumaczyć.
Myślicie, że blokowanie komentarzy to faktycznie dobry sposób na uporanie się z krytyką?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!