Pod koniec ubiegłego roku Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska postanowili stanowczo "odmłodzić" swój wizerunek, startując z autorskim kanałem na YouTube pod okiem wynajętej instruktorki ds. "zbierania lajków". Sporym utrudnieniem w walce o zdobywanie uznania wśród użytkowników sieci okazała się jednak pandemia koronawirusa. Aby nie tracić rozpędu, "Dowbory" zaczęły więc przeprowadzać na Instagramie rozmowy ze swoimi znajomymi z branży.
Dla Macieja jego internetowy "image" stał się najwyraźniej wyjątkowo ważny. Prezenter telewizyjny postanowił bowiem zablokować swoją mamę - uwielbianą przez widzów Katarzynę Dowbor - na Facebooku. Jak wytłumaczył w ostatnią środę podczas internetowej rozmowy z Antkiem Królikowskim, zmusiły go do tego "kompromitujące zdjęcia", jakie jego matka miała zamieszczać w mediach społecznościowych.
Zbanowałem ją. Zablokowałem, bo strasznym trollem jest moja matka w internecie. Wrzucała moje zdjęcia z dzieciństwa, takie obciachowe - ubolewał dziennikarz, podczas gdy jego małżonka odważnie mu przytakiwała.
Ale to miłe chyba - wtrącił Królikowski, któremu towarzyszyła "stroniąca od medialnego szumu" partnerka Kasia.
No nie wiem, robi ze mnie takiego pucia-pucia, to upokarzające. To jest straszne, to jest niefajne. Mogłaby ze mną to skonsultować, no - kontynuował Dowbor.
Następnie panowie ustalili, że kwestia uzgadniania tego typu rzeczy przed publikacją w internecie jest niezwykle ważna. Królikowski zasugerował, że kilku jego znajomych wyraziło chęć rzucenia mu wyzwania w #hot16challenge, on jednak zdecydował się nie podejmować rękawicy.
Przypomnijmy: Wyzwolony Maciej Dowbor ujawnia swoją "kobiecą" stronę podczas kwarantanny z żoną i córkami (FOTO)
Myślicie, że żartował?