Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski kilka tygodni temu nieoczekiwanie postanowili ujawnić swój związek i potwierdzić krążące od jakiegoś czasu plotki, że łączy ich coś więcej niż kanapa w "Pytaniu na śniadanie". W "coming oucie" pomogła im Paulina Smaszcz, która złożyła Katarzynie wyjątkowe życzenia z okazji 40. urodzin, pisząc na Instagramie, że "cieszy się, że Maciej zabrał ją do Izraela". "Kurzopki" przez jakiś czas żyły w cieniu, nie obnosząc się za bardzo ze swoją relacją, ale coraz śmielej pokazują się razem publicznie. Jakiś czas temu zaliczyli już debiut na czerwonym dywanie jako para i udzielili kilku wspólnych wywiadów.
ZOBACZ: Ujawniono, jak synowie Pauliny Smaszcz i Macieja Kurzajewskiego traktują... Katarzynę Cichopek!
Para wyjawiła między innymi, że wiele ich ze sobą łączy. W rozmowie z "Super Expressem" przekonywali, że mają wspólne pasje, kochają razem podróżować i są bardzo rodzinni. Maciej przy okazji wyjawił, że mieszka z mamą, co jest szczególnie dla niego ważne, bo daje mu ogromne wsparcie i cieszy się, że może jej również służyć pomocą. Wyznał również, że rodzicielka kibicuje jego relacji z Kasią.
[Mama] bardzo kibicuje. Kiedy spotykamy się i jest z nami moja mama i Kasi rodzice, to takie wieczory przedłużają się bardzo, naprawdę. Jest o czym rozmawiać. Lubimy spędzać czas w swoim towarzystwie - mówił w rozmowie z serwisem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cichopek z kolei wyjawiła, że zna synów Kurzajewskiego i ma z nimi kontakt, choć ten jest nieco utrudniony, bo mieszkają za granicą: starszy syn Macieja we Włoszech, a młodszy w Holandii. Prezenter, by uciąć wszelkie spekulacje, że Franek i Julek nie zaakceptowali jego wybranki, zaznaczył nawet, że po każdej rozmowie telefonicznie jego pociechy pozdrawiają Cichopek.
Za każdym razem, kiedy rozmawiamy a rozmawiamy bardzo często, taka rozmowa kończy się pozdrowieniami nie tylko dla moich sióstr, czy babci, ale również dla Kasi. To jest arcymiłe i panowie, Franku, Julku też wam za to bardzo dziękuję - przekonywał.
Para opowiedziała również o nadchodzących świętach. Okazało się, że Kasia musi nieco przyspieszyć obchody, bo w tym roku to Hakielowi przypadła opieka nad pociechami w ten wyjątkowy czas.
Planuję te święta nieco przyspieszyć z racji tego, że mam podział opieki nad dziećmi z byłym małżonkiem i akurat jemu przypada w udziale świąteczny czas, więc ja postaram się przygotować święta wcześniej, żeby moje dzieci mogły spędzić ten okres ze mną, z moją rodziną, żeby nic ich nie ominęło, aby atmosfera świąt była w naszym domu obecna - mówiła w rozmowie z serwisem Cichopek.
Ważne, żeby to były święta, które rozegrają się w spokoju, radości i gdzie my wszyscy będziemy mogli mówić o czasie, który przeżywamy wspólnie. I to jest chyba najważniejsze - dodał Kurzajewski.
Fajne święta?