Kilka lat temu Maciej Musiałowski zdecydował się na zakup zabytkowego pałacu położonego nad rzeką Bystrzyca w miejscowości Domanice. Jak się okazuje, ta inwestycja była spełnieniem jego wieloletnich marzeń.
Zawsze chciałem mieszkać w zamku. 90 proc. moich snów to błąkanie się po pałacowych korytarzach, ucieczki z zamku. Teraz spełniłem swoje marzenie. I zostałem właścicielem zamku. A raczej zamek stał się moim właścicielem - powiedział w podcaście "Rozmowy bez kompromisów".
Nieoficjalnie mówi się, że za posiadłość zapłacił nawet 2 miliony złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przy zamku znajduje się również barokowy park z fontanną, oficynami i budynkami gospodarczymi. Otacza go park krajobrazowy o powierzchni 10 ha. Jak wynika z ustaleń serwisu ShowNews, cały ten teren jest obecnie zagrożony zalaniem.
Sam zamek Maćka w Domanicach posadowiony jest na wzniesieniach, ale zalana jest już cała okolica. Ten wspaniały park jest zalany - przekazała Marta Wieniawa-Narkiewicz, mama Julii Wieniawy, która wielokrotnie gościła u Musiałowskiego.
Z relacji zamieszczanych na Instagramie Macieja wynika, że aktor z niepokojem patrzy na to, co dzieje się wokół jego posiadłości. Pokazał także wideo, na którym widać, że tereny przy zamku faktycznie są zalane. Z kolei mieszkańcy Domanic jeszcze wczoraj apelowali o pomoc w zabezpieczaniu wałów przeciwpowodziowych.
To był bardzo wyczerpujący fizycznie i psychicznie dzień. Pomimo sprostowań odnośnie fejkowych informacji przekazywanych w tak wielkich stacjach, sądzę, że każdy z nas będzie dziś zasypiał z niepokojem. Dziękuję naszym cudownym mieszkańcom - jesteście wspaniali - brzmiał ostatni wpis na Facebooku Domanic.