Miesiąc temu w mediach publicznych zaszły poważne zmiany. Nagle przerwano sygnał w TVP, a część pracowników miała problem z dostaniem się do miejsca pracy. Wszystko to było związane z odebraniem dotychczasowych propagandowych kanałów PiS-owi.
Chwilę później zaczęliśmy się dowiadywać o pierwszych roszadach wśród dziennikarzy. Szeregi stacji opuścili między inni Danuta Holecka czy Michał Rachoń, którzy przeszli do TV Republika, kontynuując narrację ze "starego" TVP.
Zobacz: TVP o zarobkach nowych dziennikarzy. Wiadomo, ile wynosi NAJWYŻSZE wynagrodzenie miesięczne!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maciej Orłoś miażdży TV Republika
Zmiany w mediach publicznych oznaczały również w powroty starych dziennikarzy do stacji. Mowa tutaj między innymi o Macieju Orłosiu, który znów prowadzi "Teleexpress". W rozmowie z serwisem Jastrząb Post zdradził, że przez jakiś czas sprawdzał, co się dzieje u konkurencji. TV Republika nie wywarła na nim dobrego wrażenia. Widzi dokładnie to, co jeszcze miesiąc temu można było oglądać w TVP.
Zdarzało mi się oglądać TV Republikę teraz po tych wszystkich zmianach i po tym, jak różne osoby z TVP poprzychodziły. Oglądałem to przez ciekawość, jak to będzie wyglądało, ale ja już mam szczerze dosyć tej narracji, która jest pełna nienawiści, którą znamy z Telewizji Polskiej - przyznał Maciej Orłoś reporterce serwisu Jastrząb Post.
Maciej Orłoś nie gryzł się w język. Twierdzi, że w TV Republika podawana są nieprawdziwe informacje.
Dla mnie jest to nie do zniesienia. Tam kłamstwo za kłamstwem, kłamstwem pogania, nie chcę się tym infekować, więc przestałem już oglądać - dodał.
Zapraszamy do wypełnienia krótkiej ankiety na temat Moja przyszłość w Europie.