Odkąd Maciej Orłoś uwikłał się w romans z młodszą o 21 lat Pauliną Koziejowską, dziennikarz wyraźnie polubił wzrost zainteresowania wokół swojej osoby. Nie da się nie zauważyć, że eventowy kalendarz eksprezentera "Teleexpressu" wypełnił się po brzegi. Maciek nie odmawia sobie wyjść i zwykle przyprowadza ze sobą lubą, chętnie obnosząc się uczuciem na ściankach.
O ile w sferze miłosnej Orłosowi układa się śpiewająco, tego samego nie można powiedzieć o jego finansach. Kilka dni temu wyszło na jaw, że dziennikarz ma być winny Urzędowi Skarbowemu w Warszawie astronomiczną kwotę w wysokości niemal pół miliona złotych. Gigantyczny dług naliczył się w wyjątkowo krótkim czasie, bo od początku 2019 roku do stycznia 2022 roku. Żeby było zabawniej, jeszcze niedawno celebryta chwalił się beztroskimi wakacjami z ukochaną w Alicante, gdzie para nie odmawiała sobie przyjemności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Orłoś postanowił odnieść się do sprawy i zamieścił na YouTubie nagranie, w którym potwierdził, że ma zaległości finansowe w Urzędzie Skarbowym. 61-latek zapewnił jednak, że kwota nie jest tak wysoka, jak podają media.
Potwierdzam, zaległości są - przyznał otwarcie. Natomiast zaskoczyła mnie podana przez media informacja o ich wysokości. Według mojej wiedzy mój dług jest znacznie niższy, a w ostatnich tygodniach dokonałem wpłat na poczet jak najszybszej spłaty zadłużenia.
Dziennikarz wyjawił, że powodem długów jest pandemia.
Przyczyną zaległości wraz z rosnącymi odsetkami był okres pandemii, a zwłaszcza lockdownu w 2020 roku - obwieścił. Na kilka miesięcy moja firma praktycznie straciła możliwość zarobkowania.
Orłoś, który utrzymuje się głównie z prowadzenia imprez i szkoleń, przez dłuższy czas nie mógł generować żadnych dochodów. Teraz przekonuje, że już sumiennie płaci podatki i jego sytuacja finansowa wreszcie pozwala mu spłacić wszystkie zaległości.
Teraz moja sytuacja finansowa jest już lepsza, ale konsekwencje tamtego okresu odczuwam do dziś - ocenił. Jestem w stałym kontakcie z Urzędem Skarbowym. Staram się jak najszybciej spłacić wszystkie zobowiązania wobec Skarbu Państwa.
Trzymacie kciuki, żeby Orłosiowi udało się prędko wyjaśnić tę kwestię? Może powinien zapytać o radę kolegę z innej stacji? Albo zmienić księgową...