Już 31 marca w Warszawie odbędzie się uroczysta gala rozdania Wiktorów. Wydarzenie, które niegdyś cieszyło się w Polsce dużym prestiżem, powraca po prawie ośmiu latach przerwy, co już zdążyło odbić się w mediach szerokim echem. W tym roku imprezę uświetni bowiem występ Stinga. Jako że ceremonia transmitowana będzie na antenie Telewizji Polskiej, wielu dziennikarzy i osób publicznych postanowiło otwarcie je zbojkotować. W gronie tym znaleźli się m.in. Mariusz Szczygieł, Maciej Orłoś oraz Kinga Rusin - która wystosowała nawet specjalny apel do Stinga. Brytyjskiego gwiazdora od pojawienia się na gali próbowała także odwieść Monika Olejnik, oferując mu w zamian... swoją statuetkę Superwiktora.
W czwartek do medialnej dyskusji na temat tegorocznej gali Wiktorów postanowił dołączyć Maciej Stuhr. Aktor zamieścił na swoim facebookowym profilu obszerny wpis, w którym nie omieszkał wspomnieć o planowanym występie Stinga. Stuhr nie ukrywał, że gwiazdor jest dla niego wyjątkową postacią, a jego muzyka towarzyszy mu od lat. Jak zdradził, pierwszą zagraniczną kasetą z muzyką rozrywkową, którą otrzymał od ojca, był właśnie album Stinga. Dodatkowo aktor miał z wokalistą inne szczególne wspomnienie.
Pod koniec lat ’80. Tata przywiózł mi z zagranicy pierwszą kasetę z muzyką rozrywkową. Był to album "Nothing like the sun" Stinga. Byłem wtedy chyba w siódmej klasie podstawówki. Mniej więcej w tym samym czasie usłyszałem od koleżanki, że jestem do tego Stinga podobny, więc ten miły komplement towarzyszy mi w życiu już ponad 30 lat. A ponieważ jego muzyka bardzo przypadła mi do gustu, stał się on dla mnie ważną postacią, a jeden z jego cytatów "Be yourself no matter what they say" stał się moim życiowym credo - czytamy we wpisie aktora.
Stuhr otwarcie przyznał, że z chęcią zobaczyłby koncert Stinga na żywo, tym razem jednak nie będzie mu to jednak dane. Choć aktor znalazł się w gronie nominowanych do Wiktorów, nie otrzymał zaproszenia na galę. Fakt ten jednak niespecjalnie go zdziwił - gala będzie bowiem transmitowana przez TVP, która, jak podkreślił, nie pała do niego szczególną sympatią.
Zobacz również: Kinga Rusin PRZESTRZEGA STINGA przed wystąpieniem w TVP! "Reżimowa telewizja PiS-u i Kurskiego"
Fajnie byłoby posłuchać Stinga na żywo. Ponoć ma pojawić się na gali Wiktorów. Ponoć jestem nominowany w kategorii Aktor roku. Piszę "ponoć", gdyż o sprawie wiem tylko z internetu, nikt mnie o fakcie nie poinformował, nikt mnie na galę nie zaprosił. Nie dziwi mnie to, bo galę ma transmitować TVP, dla której jestem persona non grata - kontynuował.
W swoim wpisie Stuhr podkreślił, iż nawet występ ulubionego muzyka nie jest w stanie przekonać go do wzięcia udział w gali Wiktorów. Aktor nie chce być bowiem w żaden sposób kojarzony z Telewizją Polską.
Piszę to wszystko z pewnym rozbawieniem i nawet bez żalu, bo jak łatwo się domyślić, nawet gdybym zaproszenie dostał i nawet gdyby mój ukochany Sting śpiewałby mi przez godzinę prosto do ucha, to nie mógłbym z czystym sumieniem pojawić się na imprezce stacji, która sieje nienawiść, dzieli społeczeństwo, okłamuje każdego dnia miliony ludzi, stwarza i piętnuje rzekomych wrogów publicznych, niszczy pluralizm i wolność słowa! - wyliczał.
Na koniec Maciej Stuhr postanowił bezpośrednio zwrócić się do Stinga, po raz kolejny podkreślając, że na gali Wiktorów z pewnością go nie zobaczymy.
Zatem Kochany Stingu! Jestem Twoim wielkim fanem! Jestem nominowany do jednej z nagród w gali, którą masz uświetnić. Niestety z wielu powodów nie zobaczymy tego wieczoru. Szkoda. Manners maketh man (Maniery czynią człowieka - przyp. red.) - napisał.
Póki co, Sting oficjalnie nie odniósł się do wszystkich apeli przestrzegających go przed występem na gali Wiktorów. Okazuje się jednak, że głosy krytyki nie umknęły uwadze jego managementu. Jak donosi Plejada, polski oddział wytwórni Universal Music poinformował już, że współpracownicy gwiazdora "rozważają wszystkie aspekty sprawy". Ponoć już wkrótce poznamy oficjalną decyzję w sprawie udziału wokalisty na polskiej gali, wydane zostanie również specjalne oświadczenie.
Myślicie, że Sting jednak pojawi się na gali Wiktorów?