Maciej Zakościelny w ciągu ostatnich tygodni zachwycił publiczność "Tańca z Gwiazdami". Jego elektryzujący duet z Sarą Janicką niewątpliwie zapisze się w bogatej historii programu. Co prawda finalnie nie udało im się sięgnąć po Kryształową Kulę, lecz aktor zyskał okazję przypomnienia o sobie publiczności w najlepszy możliwy sposób.
Udział w najchętniej oglądanym jesiennym formacie telewizyjnym poskutkował zaproszeniem 44-latka do podcastu "WojewódzkiKędzierski". Poza wątkami dotyczącymi rywalizacji na parkiecie Zakościelny wyjątkowo otworzył się też na kwestie prywatne. Jak sam przyznał, nie ma w zwyczaju wywlekać na wierzch rodzinnych problemów, w tym rozstania z poznaną 10 lat temu Pauliną Wyką.
Maciej Zakościelny świetnie spełnia się w roli ojca
Aktor wyraźnie zaakcentował, że "woli, aby mówiono o jego poczynaniach zawodowych, niż zajmowano się życiem prywatnym". Wyraźnie dawkuje swoją obecność na szklanym ekranie, unikając też brylowania na ściankach i udzielania ckliwych wywiadów na łamach kolorowych magazynów. Dzięki temu mógł ogłosić koniec związku z matką ich dzieci na własnych warunkach.
Uważam, że takie sytuacje powinny zostać przetrawione w samotności, w ukryciu, gdzieś w swoim domu, bo to jest sytuacja między nami, a nie między nami i milionami ludzi - powiedział w trakcie wywiadu.
Maciej Zakościelny wychowuje dwóch synów: 8-letniego Borysa i 6-letniego Alexa. Naturalnym więc wydawało się pytanie o ich życie na dwa domy.
Moje zdanie jest takie, że odpowiedzią jest miłość. Jak dużo dajesz tej miłości i szanujesz w ich oczach mamę czy mama tatę, to oni mają poczucie, że może nie jest to takie złe. Spotykam się z tym, że strasznie dużo rodziców kolegów moich synów jest rozwiedzionych. To jest w ogóle jakaś plaga. W klasach to jest 70 proc., więc oni moim zdaniem przyjmują to jako coś normalnego już teraz - wyjaśnił.
Kuba Wojewódzki próbował zgłębić temat wychowywania dzieci w rozbitej rodzinie.
To bardzo boli. Ale nie było wyjścia. (...) Myślę, że przy kolejnym etapie rozwojowym dzieci, kolejnych problemach zawsze będzie się to odbijało. Ta decyzja będzie się odbijała na ich zachowaniu i zawsze będę do tego wracał. Ale nie było wyjścia, naprawdę - odpowiedział Zakościelny.
Spodziewaliście się po nim aż takiej dozy szczerości?