Dwa tygodnie temu dobiegła końca trzecia edycja Love Island, którą wygrali Caroline i Mateusz, zgarniając po 50 tysięcy złotych na głowę. Po zakończeniu show nadal się spotykają, choć nie planują jeszcze żadnych poważnych kroków.
Wśród finalistów była także Ania Burska (w parze z Czarkiem), której losy w programie były skomplikowane. Wpłynęło na to w dużej mierze zachowanie Maćka Dąbrowskiego, który nie potrafił się zdecydować, czy chce z nią być. Najpierw wydawało mu się, że tak, ale kiedy do willi weszła drobna brunetka, stwierdził, że to jednak z nią woli budować związek. Wkrótce jednak zmienił zdanie i wrócił do Ani, by niedługo potem zamienić ją na Laurę, z którą ostatecznie też nie stworzył udanej relacji.
Widzowie Love Island byli zniesmaczeni postępowaniem Macieja.
Po czasie Maciej najwyraźniej przemyślał swoje postępowanie, bo dziś twierdzi, że to jednak Ania byłaby najlepszym wyborem. Na Instastories internauci zadali mu pytanie: "Czego brakowało Ani, że jej nie chciałeś?".
Niczego jej nie brakuje, decyzja o odejściu była moim błędem. Czasu już nie cofniemy - odpisał skruszony.
Spodziewaliście się po nim takiej samokrytyki?
Zobacz też: Maciej z "Love Island" refleksyjnie o swoim udziale w programie: "W kilku momentach NABROIŁEM"
Pudelek ma swoją grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!