Magda Wójcik, która zdobyła popularność dzięki udziałowi w "odświeżonym" "Big Brotherze", z programu wyniosła nie tylko wiele wspomnień, ale i wielkie uczucie. 32-latka z Kielc zakochała się na planie reality show w Olehu, który zasłynął żenującym, seksistowskimi komentarzami i który - zdaniem wielu widzów show - nie zasługiwał na uczucie prostolinijnej Madzi.
Po serii konfliktów, w tym kilku "grubszych" kłótniach, związek Magdy i Oleha zaczął przeżywać kryzys. Dziś nasz informator doniósł, że para się rozstała, a powodem miała być zdrada Oleha. Magda miała wyrzucić z domu niewiernego partnera i zakończyć związek.
Wójcik nie chciała początkowo komentować tych informacji, w końcu jednak uznała, że pora otworzyć się przed obserwującymi jej profil fanami. Po południu na Instagramie Madzi pojawił się bardzo długi wpis, w którym dziewczyna opisuje, jak jej związek z Olehem rozpadał się krok po kroku.
Jest to najsmutniejszy i najtrudniejszy dla mnie post, który muszę dodać. Nigdy nie myślałam, że będzie taka sytuacja, nie mogę się z nią pogodzić i szczerze, nie jestem gotowa psychicznie na tę publikację, ale wiem, że nie mogę dłużej trzymać Was w niepewności i niewiedzy. Bardzo ciężko mi się to pisze, ale nie mam wyboru - zaczęła Madzia.
Od jakiegoś czasu zauważyliście, że było mnie bardzo mało na Instagramie, a gdy coś nagrywałam, nie był to ten uśmiech, który miałam kiedyś. Ostatnie tygodnie przepłakałam w łóżku, nie chciałam widzieć ludzi, nie mogłam spać, nie miałam apetytu, wszystko bolało mnie ze stresu, a małe rzeczy nie cieszyły mnie już jak kiedyś. Zawalił się mój kolorowy świat, straciłam wiarę w ludzi, zawiodłam się, rozczarowała, pękło mi serce, poczułam się zraniona, zdradzona i w jakimś stopniu oszukana. Nikomu nie życzę takiego bólu, smutku i żalu - pisze dalej była uczestniczka "Big Brothera".
W dalszej części swoich wynurzeń Madzia wspomina czas, gdy poznała Oleha. Zaznacza, że choć początkowo bała się zranienia i nie chciała się angażować, w końcu uległa uczuciu. Część swojego posta Magda kieruje wprost do byłego już chłopaka.
Drogi Olo, oddałam Ci całe moje serce, całą siebie, wszystko to, co miałam i nigdy nie spojrzałam na inną osobę. Po programie byłam najszczęśliwsza na świecie. Później niestety wszystko się odmieniło. Gdy ja starałam się coraz bardziej, więcej przytulałam, chciałam bliskości, coraz częściej mówiłam „kocham cię”, pragnęłam spędzać każdy dzień razem, jeździć na wspólne wyjazdy, dużo rozmawiać… Ty robiłeś się coraz zimniejszy, odpychałeś mnie, mówiłeś, że lubisz zatęsknić i nie możesz spędzać aż tyle czasu z jedna osobą. Nie było już słów „kocham cię”, nie było ciepła, przestałeś się starać i coraz bardziej oddalałeś się ode mnie - pisze ze smutkiem Magda.
Potem opisuje sytuacje, które uświadomiły jej, że ze związku z Olehem nic jednak nie będzie.
Odkrywałam coraz więcej niepokojących sytuacji na to, że nie traktujesz mnie poważnie, ale wciąż sobie wszystko usprawiedliwiałam. Po czasie przyznałeś, że nie kochasz mnie już jak partnerkę, lecz tylko jako przyjaciółkę. Słowa te złamały mi serce, nasz związek rozpadł się i każdy idzie w swoją stronę - dodała Madzia.
Na koniec wpisu Magda zapewniła, że nigdy nie zapomni wspólnych chwil z Olehem i podziękowała mu za półtora roku.
Złamałeś mi serce, ale ja nadal Cię kocham, gdyż moje uczucia tak szybko nie odchodzą - zakończyła z żalem Madzia.