Media społecznościowe pomogły wylansować się wielu osobom. Instagram i Facebook dały im szansę dzielenia się ich fascynującą codziennością, np. zjedzonym śniadaniem albo wizytą u fryzjera:
Jednak prawdziwej rewolucji w życiu celebrytów, a zwłaszcza szafiarek, dokonał Snapchat. Krótka forma przekazu w przeciętnej jakości okazała się idealnym narzędziem pracy blogerek. Okazuje się, że traktują one "Snapa" niezwykle poważnie. Julia Kuczyńska uważa, że dzięki Snapchatowi udowodniła, że blogerki mają mózg:
Snapchata podłożyłam pod siebie, pomaga mi pokazywać ludziom, co się u mnie dzieje. Odczarowałam dzięki niemu wizję blogerek bez mózgu. Dzięki Snapchatowi ludzie widzą, co się dzieje w tygodniu. Czasem mowię: uwaga, snapchat! Pytam ludzi, czy mogę nagrać snapa. Snapchat w sytuacjach takich jak pokazy może pokazać, kto przyszedł, w co się ubrał. Jesteśmy szybsi niż media tradycyjne. Nie, to nie próżność, to tak samo jak ktoś ma piękny samochód albo mieszka w willi.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news