Maffashion przyjęła dość zaskakującą w polskim show biznesie strategię pokazywania swojej ciąży. Influencerka prawie do porodu w ogóle o niej nie mówiła, nie eksponowała brzucha ani nie zasypywała fanek relacjami z kompletowania wyprawki czy wywodami na temat macierzyństwa.
Sytuacja diametralnie odmieniła się już po powitaniu na świecie małego Bastiana. Niemowlę często gości w jej mediach społecznościowych, celebrytka nie bawi się też w żadne kochane przez koleżanki z branży "sztuczki" i pokazuje twarz dziecka. Maffashion wyjaśniała, że jej życie znacznie odmieniło się po tym, jak została mamą i jakkolwiek nie zamierza rezygnować z pokazywania modowego "kontentu", ten związany z opieką nad dzieckiem siłą rzeczy również będzie pojawiać się na jej Instragramie.
Julka ochoczo przystąpiła też do prezentowania zmian w sylwetce, wychodząc z założenia, że skoro temat ten tak mocno elektryzuje internautów, wyjdzie na przeciw ich zainteresowaniom. I tak na jej profilu pojawiła się dokumentacja zmian wyglądu brzucha w różnych odstępach czasu od porodu. Z okazji dwóch miesięcy po szczęśliwym rozwiązaniu Maffashion pokazała się w dresach swojej marki, dumnie odsłaniając płaski brzuch. Co oczywiście spotkało się z bardzo entuzjastyczną reakcją fanek.
Co za figura po ciąży. Mistrz, mistrz, mistrz!
Sztos. I ta figura, pięknie.
Jaki brzusio piękny - pisały wniebowzięte.
Też zachwyca Was brzuch Julki?