Maffashion to niewątpliwie jedna z polskich celebrytek, które starają się wykorzystywać swoją popularność w słusznej sprawie. Jeszcze kilka tygodni temu blogerka czasowo przekazała swoje konto na Instagramie ratowniczce medycznej, która opowiedziała o kulisach pracy w walce z pandemią koronawirusa. Nie był to zresztą pierwszy raz, gdy celebrytka zaangażowała się w akcję społeczną.
Maffashion wielokrotnie angażowała się też w walkę o prawa osób LGBT w Polsce. W przeszłości brała udział m.in. w akcji Ramię w ramię po równość, którą organizowała Kampania Przeciw Homofobii. Celebrytka nigdy nie ukrywała, że problemy, z którymi borykają się pary jednopłciowe w Polsce, są ważną kwestią wymagającą rzeczowej dyskusji. A tej niestety w ostatnim czasie wyraźnie brakuje...
Przypomnijmy: Przemysław Czarnek z PiS obrzydliwie o społeczności LGBT: "Ci ludzie nie są równi NORMALNYM"
Szerokim echem w mediach odbiły się kilka dni temu słowa Jacka Żalka, który stwierdził w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską, że "LGBT to nie ludzie, tylko ideologia". Jego słowom przyklaskiwał później prezydent Andrzej Duda, a także poseł PiS Przemysław Czarnek, który - również na antenie - nazwał osoby homoseksualne "dziwakami".
Maffashion nie ukrywa, że taka narracja w polskim dyskursie medialnym jest nie do przyjęcia, czemu dała wyraz w serii Instastories opublikowanych w niedzielę po południu. Blogerka już na wstępie przyznaje, że jest jej zwyczajnie wstyd za to, co rządzący bez cienia zażenowania mówią o osobach LGBT.
Kiedy na całym świecie jest tak głośno o walce z rasizmem, o uprzedzeniach, o walce z homofobią, o walce z fobiami - czyli w sumie lękiem przed innością, lękiem przed czymś obcym, innym, czymś, czego nie rozumiemy i nie chcemy zrozumieć (...), to na dokładkę okazuje się, że Polska, mój kraj, jest na językach wszystkich i wszędzie jako kraj homofobiczny. Tak najnormalniej w świecie, po ludzku, jest mi cholernie wstyd - wyznała.
Chwilę później Maffashion przyznała, że brak tolerancji dla osób LGBT jest równie poważnym problemem jak antysemityzm czy segregacja rasowa. Ma też żal do rządzących o zarzuty, które ci wysuwają przeciwko Bogu ducha winnym gejom i lesbijkom.
Cały świat cytuje słowa naszego prezydenta i my wszyscy, Polacy, dostajemy łatkę homofobów. Zobaczcie, ile było tych fobii w historii świata. "Czarnoskórzy to nie są ludzie", "Żydzi to nie są ludzie", a u nas "środowisko LGBT to nie są ludzie". Zwalam to wszystko na niewiedzę i totalny radykalizm, czystą polskość. (...) "Niech oni nie narzucają nam swoich poglądów", "Niech się nie całują i nie obściskują na ulicach", "Niech sobie żyją, ale nie chcę tego widzieć"... Szczerze? Nigdy nie widziałam całujących się facetów na środku ulicy, prędzej widziałam pary heteroseksualne. Albo, "Niech zostawią nasze dzieci w spokoju", "Zaraza"... - wymieniała z rozżaleniem.
Przy okazji blogerka zaznaczyła, że osoby homoseksualne są obecne w każdym środowisku, o czym nie wszyscy najwyraźniej pamiętają.
Wiecie, kiedy mojej znajomej facet przestał być homofobem? W momencie, kiedy lekarz, który uratował mu życie w szpitalu, okazał się gejem. Tak wielu ludzi, którzy brzydzą się gejami i lesbijkami, nawet sobie nie zdaje sprawy, że ktoś z ich otoczenia, i to nie są ci faceci w kolorowych stringach, po prostu jest innej orientacji i kocha tę samą płeć. Ci ludzie są wszędzie, podają nam jedzenie, leczą nas, uczą w szkołach, mogłabym tak wymieniać i wymieniać... Nigdy nie ma problemu, żeby podać im rękę, ponieważ dana osoba nie wie, jakiej ten ktoś jest orientacji.
Julka apeluje też o to, aby nie oceniać całej społeczności na podstawie kilku kontrowersyjnych jednostek, które, jak słusznie zauważyła, zdarzają się w każdym środowisku.
Nie można generalizować na podstawie jednostki. Nie można na podstawie jednostki oczerniać całego środowiska, to jest głupie. W każdym środowisku, społeczeństwie, klasie, firmie, znajdzie się jakiś głupiec i ludzie chamscy, którzy uprzykrzają życie, wszędzie są tacy ludzie. Każdy jest inny. Szok, że muszą Wam to przypominać.
Zgadzacie się z nią?