Maffashion i Michael Danilczuk zdobyli w 9. odcinku "Tańca z Gwiazdami" 36 punktów i awansowali do finału. O relacji między influencerką a jej tanecznym partnerem spekuluje się od kilku tygodni, kiedy to para zakończyła swoje ogniste tango namiętnym pocałunkiem.
W niedzielę na scenie również doszło do romantycznego zbliżenia, dlatego też nasza reporterka postanowiła zasięgnąć informacji u źródła. Jak się okazuje, Julię i Michaela łączy jedynie przyjaźń, która zrodziła się z wyjątkowo "dobrej energii".
Nie [nie ma nic na rzeczy przyp. red.]. Tak, mamy od samego początku [dobrą energię między sobą przyp. red.] i super. Bardzo dziękuję produkcji, dziękuję Polsatowi za to, że nas właśnie tak sparowali. Oczywiście, że tak [czy nawiązała się między nimi przyjaźń przyp. red.], mam nadzieję, że na lata - powiedziała w wywiadzie dla Pudelka.
Maffashion komentuje pocałunki ze swoim tanecznym partnerem
Jak w takim razie Maffashion skomentowała wspomniane pocałunki? Okazuje się, że były to elementy gry nadające całości odpowiedniego charakteru. Influencerka wyjaśniła, że emocje na parkiecie są tak silne, iż nie do końca zdają sobie oni sprawę, jak wypadają przed kamerami.
Pierwszy?! [pocałunek przyp.red.] Przecież w poprzednich tańcach też były pocałunki. Nie wiem... Był? Nie było, nie... Ale musimy zobaczyć, bo my zawsze po wykonanym tańcu nie wiemy, co zrobiliśmy. Są takie emocje, adrenalina, że dopiero wracamy do domu i następnego dnia sobie odpalamy to, co oglądali widzowie [...] - dodała.
Kuczyńska wspomniała również o kontuzji, jakiej nabawiła się podczas środowego treningu. Choć Julia początkowo obawiała się, że nie zdoła włożyć stopy do buta, to ostatecznie udało jej się zaprezentować taniec, dzięki któremu dostała się do finału.
Jeśli zastanawiacie się, czemu nie pytaliśmy obecnych w studiu gwiazd o Dagmarę Kaźmierską, tu macie odpowiedź: