Wtorkowy wieczór był dla stołecznych celebrytek świetną okazją do przypomnienia o sobie mediom i przeparadowania po czerwonym dywanie w krzykliwych kreacjach. Impreza Elle Style Awards 2022 zwabiła na ściankę spory tłum znanych lwic salonowych, w tym między innymi Agnieszkę Woźniak-Starak, Blankę Lipińską, Larę Gessler czy Julię Wieniawę.
Ta ostatnia swoim zwyczajem postarała się, żeby uwaga fotografów skupiała się właśnie na niej. Aktorka wystroiła się w mini spódniczkę, warte 5 tysięcy równie połyskujące szpilki oraz krótką czarną marynarkę z kryształowymi zdobieniami na piersiach (również za 5 tysięcy złotych). Koniec końców Nieoczywisty "look" 23-latki wzbudził dość skrajne emocje w sieci.
O ile opinie internautów co do stylizacji Wieni były podzielone, w przypadku kreacji Maffashion użytkownicy Instagrama byli raczej zgodni. Pleciona, dzianinowa sukienka z frędzlami z Zary, za którą blogerka zapłaciła jedynie 169 złotych, została okrzyknięta przez większość komentujących pod postem Jastrząb Post mianem "modowego koszmarka". Nie pomogły nawet pożądane przez fashionistki szpilki Balenciagi i torebka Chanel. Co więcej, znaleźli się też tacy, którzy zarzucili Julii próbę wzbudzenia sensacji poprzez... niewkładanie majtek.
Staram się nie krytykować, ale to jest masakra.
Proszę nie wmawiać ludziom, że coś jest hot, jak nie jest. Tragedia. Poza tym niech każdy ubiera się, jak chce. Tylko nie promujcie na siłę.
No jakaś beznadziejna ta kiecka.
Miss Serweta.
Najważniejsze, że jest bez majtek. Nic więcej się nie liczy.
Po pracowitym wieczorze (oprócz imprezy Elle Maff zaliczyła tego wieczoru jeszcze event "Paradyż Designers"), 34-latka postanowiła ostatecznie zamknąć usta niedowiarkom i udowodnić na Instastory, że wbrew krążącym insynuacjom miała na sobie bieliznę. Zajadając plaster żółtego sera, celebrytka podciągnęła prześwitującą sukienkę i z dumą zaprezentowała cieliste majtki.
Co sądzicie o fantazyjnej stylizacji Maffashion?