W weekend w całej Polsce organizowane są marsze i protesty pod hasłem "Ani jednej więcej". Jest to reakcja społeczeństwa na tragiczną śmierć 30-letniej Izabeli z Pszczyny, która zmarła z powodu wstrząsu septycznego. Pani Izabela do szpitala trafiła w 22. tygodniu ciąży z powodu odejścia wód płodowych. Lekarze, mimo pogarszającego się stanu pacjentki, czekali, aż płód sam obumrze.
Do dyskusji na temat okoliczności śmierci ciężarnej 30-latki oraz zaostrzenia ustawy aborcyjnej włączyły się znane osobistości, wyrażając swój żal, poczucie bezsilności oraz przerażenie. Wśród nich znalazła się Maffashion, mama rocznego synka, która oznajmiła, że na ten moment rezygnuje z planów powiększenia rodziny przez sytuację w Polsce. "Nie jesteśmy inkubatorami! Każdy człowiek ma prawo stanowić o sobie i swoim życiu" - pisała w emocjonalnym poście na Instagramie.
Maffashion nie mogło zabraknąć na sobotnim marszu w Warszawie, z którego relację zdawała na swoim Instagramie. Zaangażowanie Julii Kuczyńskiej w sprawy niedotyczące branży rozrywkowej, jak i wyrażane przez nią opinie, nie przypadły do gustu części jej obserwującyh. Celebrytka nie zostawiła krytyki bez odpowiedzi, odpowiadając na liczne zarzuty pod swoim instagramowym postem:
Wstyd, że wykorzystujecie wizerunek zmarłej do takich rzeczy, Wstydu nie macie. Gdzie jest rodzina tej dziewczyny, że się na to godzi - napisała jedna z "fanek".
A czytałaś może wiadomości tej dziewczyny do rodziny? - zwróciła się z pytaniem do złośliwej internautki Kuczyńska.
Przykre, że śmierć dziewczyny wykorzystują celem rozgrywek politycznych. Pani Julio, proszę się w to nie wkręcać - napominała inna obserwatorka.
Ale polityka mnie dotyczy. Wydaje mi się, że ciebie także - odpowiedziała celebrytka.
Nurtuje mnie od dłuższego czasu pytanie, dlaczego osoby znane milczą od dwóch lat, gdzie każdego dnia odbierana jest cząstka wolności. Cisza na lockdowny, zamykanie szkoły, osoby, którym w szpitalu odmawiana jest pomoc? Dlaczego to jest mniej ważne? - dopytywał się wzburzony internauta.
Cięta uwaga sprowokowała Maffashion do dłuższego komentarza, tłumaczącego jej zaangażowanie:
W wielu przypadkach (i to głośnych) wypowiedzi osób "znanych" w tematach powyższych były wyśmiewane. Bo? Bo się żalą, bo mają lepiej niż Kowalski i nie mają prawa mówić, że jest źle, bo nie mają prawa, aby mówić, że jest gorzej. Jak mają czelność zgłaszać problem z edukacją dzieci (pewnie w końcu się nimi zajęły leniwe nieroby), brak leczenia? Przecież wy macie kasę, a co mają powiedzieć inni... i tak dalej - napisała w emocjach.
Która celebrytka dla rozgłosu i pieniędzy chciała sfingować własny ślub? Posłuchajcie w najnowszym Pudelek Podcast!