Ostatnie miesiące z całą pewnością nie były łatwe dla Maffashion. Celebrytka została wmieszana w głośną aferę z udziałem Sebastiana Fabijańskiego i owianej złą sławą Rafalalą. Aktor kilka miesięcy temu został "przyłapany" na schadzce z transpłciową skandalistką. Chcąc ratować wizerunek, przekonywał, że spotkanie związane było ze wspólnymi projektami artystycznymi. Wkrótce jednak okazało się, że to kłamstwo, a Sebastian w szczerym wywiadzie dla Pudelka opowiedział o kulisach całej "dramy".
Teraz Maff ładuje baterie na uwielbianej przez celebrytów greckiej wyspie Santorini. Okazało się również, że influencerka spędza beztroski czas w gronie znajomych i nowego chłopaka Mateusza. Kuczyńska nawet nie kryje się z tym, że na rajskich wakacjach są razem i oznacza jego profil w swoich instagramowych relacjach.
Julia skrupulatnie relacjonuje grecki urlop, publikując ogrom zdjęć i relacji, na których prezentuje piękno wyspy i pokazuje, jak spędza beztrosko czas. Nie wszystkim się to jednak podoba...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jedna z osób obserwujących Maffashion pokusiła się bowiem o komentarz, w którym nawiązała do syna Bastka. "Gdzie dziecko? Ach, te matki" - dopytywała pod najnowszym postem Kuczyńskiej.
Julka nie pozostawiła tego pytania bez odpowiedzi. Natychmiast zareagowała, pisząc, że syn "ma także ojca". Z pomocą przyszły również inne internautki, które stanęły w obronie celebrytki.
To jednak nie koniec kpiących komentarzy. Jedna z internautek zapytała prześmiewczo: "gdzie piwko?", nawiązując do niedawnej współpracy Maffashion. Julka reklamowała alkoholowy trunek... w plenerze. Piknik na kocu z piwem nie był więc najlepszym pomysłem w świetle obowiązującego prawa, a wypoczynek mógłby zakończyć się nawet mandatem. Julia w odpowiedzi odparła, że piwko "wypili znajomi" obserwatorki.