Od pewnego czasu Sebastian Fabijański konsekwentnie udowadnia, że jest człowiekiem wielu talentów. Wszechstronny ukochany Maffashion postanowił nie ograniczać się jedynie do aktorstwa, zaskakując fanów decyzją o zostaniu nie tylko raperem i jednocześnie odwiecznym nemezis Quebonafide, ale i malarzem.
W sobotę w Warszawie miał miejsce wernisaż "dzieł" Seby. Tym razem tata prawie rocznego Bastiana postanowił pokazać pomazane przez siebie płótna w szczytnym celu. Jeden z obrazów wystawił bowiem na aukcję, z której pieniądze zostaną przekazane na leczenie chorego na SMA chłopca, w którego trudną sytuację zaangażowali się razem z Kuczyńską. Link do zbiórki znajdziecie TUTAJ.
Tego dnia 34-latek postanowił upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Oprócz pokazu jego prac na wydarzeniu odbył się także koncert. Podczas darmowego występu Fabijański z malarza błyskawicznie przeistoczył się w rapera i zaśpiewał ze sceny kilka autorskich utworów.
Na imprezie nie mogło zabraknąć oczywiście Maff. Szafiarka z dumą przechadzała się po wypełnionej dziełami życiowego partnera sali.
Zgrany z nich duet?
Przypominamy: Maffashion oprowadza po nowym domu i dziękuje Sebastianowi Fabijańskiemu: "Odwalił taką robotę, że głowa mała"
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!