Maffashion po latach ciężkiej pracy i usilnych starań wskoczyła do czołówki najbardziej rozpoznawalnych rodzimych celebrytek, ani na chwilę nie znikając z afiszu. Medialny szum wokół Julii Kuczyńskiej stawał się coraz głośniejszy za sprawą częstych instagramowych współprac, a na sam szczyt popularności wyniósł ją związek z Sebastianem Fabijańskim, z którym doczekała się synka, Bastiana.
Zobacz: Tak mieszka Maffashion: nowoczesny wystrój, futurystyczne meble i... obrazy Sebastiana (ZDJĘCIA)
Nie tak dawno Julia Kuczyńska i jej ukochany Sebastian Fabijański świętowali pierwsze urodziny swojej pociechy. Choć po narodzinach synka celebrytka nie przebranżowiła się w mamę - influencerkę, na jej profilu obok postów o tematyce modowo - estetycznej od czasu do czasu pojawiają się rodzinne ujęcia z dzieckiem i partnerem Julki.
Szczęśliwa mama, choć chętnie dzieli się chwilami spędzonymi w gronie bliskich, zdradziła w wywiadzie dla Pudelka, że ma w planach kilkudniowe wakacje i "uwolnienie głowy" od synka. Zdaniem influencerki każda mama ma prawo do odpoczynku od rodzicielskich obowiązków:
Każde dziecko daje inny wycisk, to jest bardzo dużo roboty i zaangażowania. U mnie jest taka potrzeba chociaż 4 dni, na uwolnienie głowy, bo ja ciągle o dziecku myślę, na zrobienie czegoś tylko dla siebie, żeby odetchnąć - przyznała mama rocznego Bastiana.
Na pytanie o tzw. "instamatki", czyli samozwańcze specjalistki od macierzyństwa, które mają wiele do powiedzenia na temat metod wychowawczych wszystkich internautek, Maffashion obojętnie machnęła ręką:
Totalnie, w ogóle nic mi nie robią te komentarze, mam na to znieczulicę. Jeśli mam wątpliwości, to lekarz, położna - tłumaczyła swoją odporność na krytykę.
Obejrzyjcie rozmowę z Julią Kuczyńską. Właściwe podejście?
W Pudelek Podcast ujawnimy, ile Małgorzata Rozenek płaci nam za pochlebne komentarze!