Na początku tego roku Mateusz Maga żalił się, że jest za gruby i musi schudnąć. Zaczął więc ćwiczyć na siłowni. Treningami chwalił się w telewizji. Patrząc na to, jak wygląda dzisiaj, wydaje się, że udało mu się wyrzeźbić sylwetkę, Maga jednak wciąż jest niezadowolony. Kolejny raz opowiada o swoich kompleksach. Uważa, że jest za gruby.
Chodząc na siłownię trzeba mieć plany dietetyczne, trzeba się trzymać pudełeczek. Bicek przesadnie nie rośnie, byłby problem, muszę wyluzować, żeby mieć odpowiednią formę. Nie chcę być przerysowany. Ciągle mam kompleks, że jestem za gruby. Ostatnio wydaje mi się, że trochę mi się przytyło. Przytycie kasowałoby mi plany rozwojowe.
Zobacz też: Maga pręży klatę na ściance TVN-u... (ZDJĘCIA)