To było do przewidzenia: gdy na świecie pojawiła się Nena, córka Lary Gessler i Piotra Szeląga, Magda Gessler wręcz oszalała ze szczęścia. Co prawda wcześniej zachowawczo zapowiadała, że nie będzie narzucać się z wychowaniem pierwszej wnuczki, ale teraz kiedy tylko może, spędza z nią wolne chwile.
Przypomnijmy: Lara Gessler leży na kanapie z Neną przy piersi. Magda Gessler oczarowana: "To najwyższe płaszczyzny miłosnego bytu"
Teraz cała rodzina Magdy Gessler ma dla siebie dużo czasu: zebrali się wszyscy na wyspie Fuerteventura, gdzie odpoczywają, jedzą pyszności i relacjonują to na Instagramie. Czasem przychodzi też chwila na pracę: w niedzielę Magda i Lara Gessler znalazły chwilkę, by połączyć się z widzami Dzień Dobry TVN i opowiedzieć o bajecznym urlopie.
Tutaj nie ma żadnej zarazy, nie ma ani jednego przypadku zachorowań, jest bardzo bezpiecznie - opowiadała Magda, zdradzając jednocześnie, dlaczego na miejsce wypoczynku wybrali akurat Fuertę.
Okazuje się, że malutka Nena nie sprawia nikomu żadnych kłopotów: kilkugodzinną podróż samolotem zniosła spokojnie i nie zapłakała ani razu. Przez cały czas spała i pasażerowie dopiero przy końcu lotu zorientowali się, że na pokładzie jest dziecko.
Nena nie płacze, jest uśmiechnięta, mam ogromną przyjemność patrzenia na Larę jak na mamę - zachwycała się Magda Gessler.
Marcin Prokop postawił zapytać Magdę, co kupiła swojej ukochanej wnuczce pod choinkę. Żartobliwie stwierdził, że restauratorka może to powiedzieć na wizji, skoro Nena i tak teraz nie słyszy, bo jest z tatą.
Magda Gessler zdradziła, że będzie to "coś czerwonego na rękę - drobiazg, który będzie ją chronił".
Przypomnijmy, że w 2013 roku Magda w wywiadzie dla Gali wprost oznajmiła, że jest kabalistką: Gessler: "Siły czerpię z kosmosu!"
Czyżby chciała przekonać do kabały i Nenę?