Ze względu na panującą na niemal całym globie pandemię koronawirusa, tegoroczne święta wielkanocne będą się nieco różnić od poprzednich. W związku z wprowadzonymi przez rząd obostrzeniami Polacy zmuszeni są zostać w domach i celebrować jedynie w gronie domowników. Nad tym faktem ubolewała ostatnio między innymi Małgorzata Rozenek. Ukochana Radosława Majdana nie ukrywa, że niezwykle smuci ją fakt, że tym razem nie zasiądzie przy zastawionym porcelaną i świątecznymi ozdobami stole wraz z wszystkimi członkami rodziny.
Okazuje się, że w znacznie bardziej problematycznej sytuacji niż Gonia znalazła się Magda Gessler. Restauratorka jest zmuszona spędzić Wielkanoc samotnie.
Mój mąż jest w Kanadzie... Będę sama. Tadeusz jest na Mazurach, Lara też, ale w innym miejscu - przyznała za pośrednictwem instagramowego profilu i dodała optymistycznie:
Nie jest tak najgorzej... Mąż jest w Toronto, przed chwilą z nim rozmawiałam - dodała.
Mimo braku towarzystwa najbliższych gwiazda Kuchennych Rewolucji nie zamierza rezygnować z celebrowania. Madzia zdradziła jednak, że tegoroczne śniadanie wielkanocne będzie znacznie skromniejsze:
Uważam, że te święta powinny być najskromniejsze na świecie. Jeśli masz ochotę na coś nadzwyczajnego, kup sobie jedną pyszną rzecz czy dwie. Ciesz się tym jednym jajkiem, np. faszerowanym po polsku, sałatką jarzynową. Ogranicz się do minimum - zachęca Gessler.
Z publikowanych przez 66-latkę w ostatnich dniach zdjęć możemy wywnioskować, że nie jest zupełnie sama - ma u swego boku kudłatego czworonoga.