Gwiazdki Michelin to dla restauratorów najbardziej prestiżowe wyróżnienie, jakie mogą otrzymać za swoją pracę. W Polsce jako pierwsza otrzymała ją restauracja Wojciecha Modesta Amaro.
Jego największa konkurentka na rynku, Magda Gessler, jak dotąd nie doczekała się tego zaszczytu. Zapewne dlatego twierdzi, że wcale jej na tym nie zależy.
"Gwiazdka Michelin jest to jednak pewnego rodzaju tortura. Zobowiązuje, by być na miejscu; tam jest ogromna dyscyplina. Lubię inne restauracje, bardziej biesiadne" - twierdziła w jednym z wywiadów.
Przypomnijmy: Gessler: "Gwiazdka Michelina to TORTURA!"
Magdzie udało się za to uzyskać dwa symbole sztućców, czyli wyróżnienie otrzymywane za wystrój wnętrz, udogodnienia lokalu i obsługę, a nie za jedzenie. Mimo to Magda postanowiła pochwalić się nim na Instagramie.
"Nagroda Michelin to najważniejsze wyróżnienie w gastronomii. Każda restauracja, która znajduje się w przewodniku to gwarancja jakości, smaku, koloru, zapachu, stylu i profesjonalnej obsługi. Moja restauracja U Fukiera w tym roku ponownie otrzymała dwa komplety sztućców!!! Efekt ciężkiej pracy mojej i całego zespołu!" - napisała Magda pod zdjęciem z Wojciechem Amaro.
Z gratulacjami pospieszyli m.in. Dawid Woliński i Kasia Sokołowska. Tymczasem Amaro po raz kolejny obronił gwiazdkę.
Myślicie, że Magdzie uda się kiedyś mu dorównać?