Magda Gessler już od lat chce uchodzić nie tylko za "królową smaku i stylu", lecz także prawdziwą kobietę renesansu. Restauratorka skrupulatnie budowała własne medialne imperium, które pozwala jej teraz nie tylko rozwijać liczne biznesy, lecz także spieniężać własny wizerunek, którym sygnuje produkty.
Magda Gessler należy do bardziej lubianych osobistości medialnych w Polsce. Nie jest też tajemnicą, że dorobiła się na medialnej działalności niemałej fortuny. Celebrytka od wielu lat prowadzi "Kuchenne rewolucje", pisze też książki, reklamuje produkty kuchenne i spożywcze, a niedawno nawet wyszła na rynek... NFT. Można więc założyć, że o własny dobrobyt już się martwić nie musi.
Człowiek nie żyje jednak samą pracą, dlatego Magda postanowiła zabrać ukochanego Waldemara na wczasy. Restauratorka i jej partner odpoczywają obecnie na Sri Lance, skąd przesyłają fanom pozdrowienia i regularnie informują, co u nich słychać. Dla Gessler to dobry czas, aby zrezygnować z ciężkiego makijażu i słynnej fryzury, która w egzotycznych warunkach wyraźnie zmalała.
Można też śmiało zaryzykować stwierdzenie, że Magdzie bardzo się tam podoba, o czym świadczą jej instagramowe wpisy. Przy okazji jednej z "pocztówek z wakacji" Gessler stwierdziła, że czuje się tam jak w raju.
Raj?... To niemożliwe, żeby było prawdziwe... Jak w raju... Kocham Was - napisała przy jednym z postów.
Pod wpisem celebrytki pojawiło się oczywiście wiele pozytywnych wpisów, jednak jedna z obserwujących postanowiła wytknąć gwieździe, że wypoczywa w takich warunkach, bo, w przeciwieństwie do "zwykłych śmiertelników", ją po prostu na to stać. Wytknęła jej też bogactwo, stwierdzając, że "nie byłaby tam, gdzie teraz, gdyby nie pieniądze".
Gdyby nie pieniądze, nie byłaby pani w tym raju... Nie ma co ukrywać, że pieniądze, podobnie jak miłość, potrafią uskrzydlać. Gdyby nie pieniądze, nie byłaby pani tam, gdzie jest teraz. Nie ma się co oszukiwać, ludzie nie żyją tylko miłością... Ale wy macie i kasę, i miłość, i życzę Wam, żeby było tak zawsze - czytamy.
Magda oczywiście nie pozostawiła tego bez odpowiedzi. Restauratorka zaczęła się więc tłumaczyć z własnego majątku, a na koniec zachęciła internautkę, aby... kupiła i przeczytała jej książkę.
Żeby mieć pieniądze, trzeba mieć pomysł na siebie lub pasję, lub być pytonem... Ja robię to, co kocham, co daje mi szczęście. Niczego na start materialnego nie dostałam... Czytaj książkę. Stosunek do życia, ludzi jest naszą siłą lub przekleństwem... Kochając, nie jojcząc... - napisała, po czym dodała: Można mieć taki świat, o jakim marzymy, ale trzeba być konsekwentnym i pracowitym... Pieniądze pomagają, ale niektórych trują... Mnie się chyba udało... Proszę, kup książkę.
Pod dyskusją niemal natychmiast zaroiło się od komentarzy, że wspomniana "fanka" jest po prostu zazdrosna o to, jaki majątek udało się zgromadzić Magdzie. Niektórzy mieli jej też za złe, że prześwietla publicznie cudze finanse.
A Was uwiera, że Magda jeździ na wczasy?
Kuba Wojewódzki ma obsesję na punkcie Pudelka? Dowiecie się w najnowszym Pudelek Podcast!