Trwa ładowanie...
Przejdź na
Ivy
Ivy
|

Magda Mołek o edukacji seksualnej w Polsce: "Nie istnieje. Jest tylko edukacja KOŚCIELNA"

336
Podziel się:

Magda Mołek zwraca uwagę na podwójne standardy i panujące przekonanie, że kobiecie nie wypada "prowadzić bogatego życia erotycznego", bo wtedy jest uważana za "dzi*kę". Ma rację?

Magda Mołek o edukacji seksualnej w Polsce: "Nie istnieje. Jest tylko edukacja KOŚCIELNA"
Magda Mołek o edukacji seksualnej w Polsce (AKPA)

O tym, że edukacja seksualna w Polsce właściwie nie istnieje, mówi się od dawna. Zwracała na to uwagę m.in. Anja Rubik, która dwa lata temu ruszyła z kampanią Sexdepl i stworzyła internetowy program, w którym poruszała tematy związane z seksem.

Nad problemem postanowiła pochylić się też Magda Mołek, która po odejściu z telewizji przeniosła się do internetu. Dziennikarka chwali sobie to, że na własnym kanale może być niezależna. Wraz z edukatorką seksualną, Joanną Keszką, nagrała podcasty, w których omawiała kwestie związane z kobiecą seksualnością.

Zobacz także: Julia Wieniawa: "Seks nie jest tematem tabu"

Stwierdziłyśmy z Joanną, że w polskiej przestrzeni medialnej brakuje miejsca, w którym mówi się o kobiecej seksualności w sposób otwarty, bezpruderyjny i pozytywny, bez straszenia oraz grożenia seksem.

W myśl nauki Kościoła, reguł patriarchatu i nieświadomych dorosłych następne pokolenia dziewczyn myślą tylko o "złapaniu męża". Nikt nie uczy nas wolności wyboru, stawiania własnych potrzeb na pierwszym miejscu. (...) w Polsce edukacja seksualna praktycznie nie istnieje, jest tylko edukacja kościelna - ocenia Mołek w rozmowie z naTemat.pl.

Dziennikarka zauważa, że w Polsce panują podwójne standardy i przekonanie, że kobiecie nie wypada "prowadzić bogatego życia erotycznego".

Bo wtedy jest kim? Dzi*ką. Patriarchat z automatu dzieli nas na święte - czyli te, które mają mężów i dzieci, ale nie mają seksu oraz owe dziwki, czytaj: dziewczyny, które nie ułożyły sobie życia zgodnie ze konserwatywnymi normami, bo kochają swoją wolność i seks.

Mołek ma nadzieję, że z czasem o seksie będzie się mówić w sposób otwarty i rzetelny.

Nadejdzie dzień, w którym telewizja publiczna - znów będąca publiczną, a nie narodową - zacznie emitować programy o edukacji seksualnej, podobnie jak robią to BBC i stacje skandynawskie. Na razie sytuacja wygląda bardzo źle - ubolewa Magda.

Trudno się z nią nie zgodzić - niedawno minister edukacji i nauki przyznał, że nie ma nic przeciwko edukacji seksualnej... na podstawie encyklik Jana Pawła II.

Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(336)
WYRÓŻNIONE
Wrazliwa
4 lata temu
Ludzie o czym wy mówicie? Edukacja seksualna to nie jest nauka o seksie a na pewno nie tylko i wyłącznie. To np uświadamianie chłopców, że miesiączka jest naturalną sprawą i beznadziejnym jest zawstydzanie dziewczyn dlatego, że ją mają. U was w szkole chłopcy nie grzebali w plecakach dziewczynom w poszukiwaniu podpasek by je rozrzucić i dziewczyne ośmieszyć? Dziewczynki nigdy nie próbowały bezszelestnie zmienić podpaski, żeby chociaż nikt nie domyślił sie co ona tam robi? Edukacja seksualna to też mówienie dorastającym chłopcom, że klepanie po tyłku i łapanie za biust to nie jest wyraz aprobaty a przekraczanie granicy. A dziewczynom, że mają prawo głośno i wyraźnie mówić nie takim zachowaniom.
pola
4 lata temu
W języku polskim istnieje bardzo wiele wulgarnych i obraźliwych określeń na kobiety mające wielu partnerów. Określenia typu ladacznica, puszczalska, rozpustnica to te najłagodniejsze, większość jest dużo bardziej wulgarna. Ale nie ma takich określeń na mężczyzn.
Magda
4 lata temu
To bardzo ciekawe, mam 35 lat i miałam „wychowanie seksualne” w szkole podstawowej, było tam wszystko o antykoncepcji, o prezerwatywach, o tym ze stosunek przerywany nie daje bezpieczeństwa i o antykoncepcji hormonalnej (cześć tych lekcji była z podziałem na chłopcy i dziewczyny a cześć wspólnie), mieszkam w małej miejscowości pod Poznaniem, po drugiej stronie ulicy, naprzeciw szkoły stoi kościół jakby co. Wy serio nie mieliście takich lekcji w szkole?
Alicja
4 lata temu
W UK edukacja seks. była obowiazkowa, środki antykoncepcyjne za darmo a tabletki awaryjne można było dostać od pielegniarki w szkole - i tak co roku mieli 90 tys nastolatek w ciazy bo to nie brak wiedzy byl powodem zachodzenia w ciaze.
Neta
4 lata temu
Czyli jak ma się męża i dzieci to bujne życie erotyczne jest niemożliwe. Tylko wielość partnerów je zapewnia. Buhaha...co ty masz za małżeństwo. Dziewczyny słuchajcie siebie, można mieć jednego męża, superdzieciaki i fajne życie. Nasz wybór.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (336)
samanta
4 lata temu
no ale przecież Ania Rubik młodzież edukowała, i co, jeszcze nie wyedukowała?heheheh
Waży głos
4 lata temu
Pani Mołek dawno w szkole nie gościła, niech się nie wypowiada na temat o którym nie ma zielonego pojęcia. W szkołach zajęcia takie są najczęściej odlewane przez rodziców dzieci i niestety wypisują je pod byle pretekstem. Taka jest rzeczywistość. Nawet jeśli zajęcia są super przygotowanie to chodzi na nie garstka osób. Osobiście chodziłam do szkoły 20lat temu i miałam na zajęciach większość rzeczy o których piszecie że ich niema.
ala
4 lata temu
to racja, faceci moga brac wszystko co sie rusza i nikogo to nie oburza, a jak kobieta chce seksu tylko dla przyjemnosci to wielka afera.
Ja1
4 lata temu
Bzdury opowiada. Nikt nikomu nie karze chodzić do kościoła. Każdy sam kieruje swoim życiem. Każdy ma swoje wartości i się nimi kieruje w życiu. Dla mnie P. Mołek może sobie sypiać nawet z 20 chłopa na raz i to jest jej sprawa. Może się masturbować 50 razy dziennie ale nie życzę sobie zyby ktoś taki mówił np. mojemu synowi, ze to jest dobre.
iais
4 lata temu
Nastolatki w szkołach powinny być uczone nie tylko na tematy antykoncepcji, ale również o metodach aborcji. To nie powinien być temat tabu, ale normalny temat co zrobić w sytuacji gdy taka dziewczyna zajdzie w niechcianą ciążę. Oczywiście mowa o tym co będzie za 2-3 lata, bo obecnie można mówić o metodach aborcji, ale są to jedynie metody nieoficjalne (bo oficjalna jest zakazana), więc wątpię że nauczyciele w szkołach by poruszali ten temat.
Gość
4 lata temu
Dodam jeszcze, że edukacja powinna obejmować etapy dojrzewania obu płci, tłumaczenie, czym jest zły dotyk oraz jakie zachowanie, to przemoc, molestowanie i jak się bronić. To robota dla edukatora z wiedzą, a nie nauczyciela o jedynym słusznym światopoglądzie. Pani Mołek ma rację. Bo w niektórych środowiskach nadal panuje wiara w to, że jak mężczyzna miał wiele kobiet, to jest doświadczony, ale jak kobieta miała wielu mężczyzn, to zasługuje na miano łatwej.
Gość
4 lata temu
Nie czarujmy się, rodzice nie rozmawiają ze swoimi dziećmi o seksie. Zwyczajnie się wstydzą, bo sami nie wiedzą o wielu sprawach. Nie wiedzą, jak przekazać takie informacje i boją się kompromitacji. Nie pomyślą, że córkę można zaprowadzić do ginekologa, na rozmowę. Syna do urologa. Że jest literatura, która nie przekazuje fałszywego obrazu. Często też uważają, że mają jeszcze czas na takie rozmowy, że ich dziecka to nie interesuje. Tymczasem dzieci korzystają z podpowiedzi kolegów oraz internetu. Rzadko szukają sprawdzonych źródeł. Dają sobą manipulować, ulegają namowom, szantażom. Dają się podpuszczać. Oglądają filmiki wiadomej treści, w których przedstawia się sam akt. Szybkie podniecenie i fajerwerki. Nie ma czułości, rozmowy, zabawy, radości. Kobiety są idealne "na górze" i "na dole". Panom zawsze... płonie konar. Oboje zawsze mają ochotę. I pani bez protestów robi, co chce pan. Tylko że film, to nie życie. W filmie panie nie zachodzą w ciążę. Nikt nie łapie rzeżączki ani HIV. Życie, to troska, więź, przyjaźń, miłość, zaufanie, zdrowie, choroba, gorszy dzień i niechęć do pewnych czynności lub chęć do jeszcze innych. Niekoniecznie teraz. W filmikach tego nie ma. Dlatego tak, edukacja seksualna musi być. Dostosowana do wieku młodych ludzi. Przedstawiona przez osoby mające rzetelną wiedzę. Ginekolog, urolog. Żadne katechetki ani inni działacze religijni. Wszyscy jesteśmy ludźmi. Prędzej czy później, każdy trafi do sypialni. Unikanie dyskusji nie sprawi, że temat zniknie.
zoska
4 lata temu
eee przesada.. dxisiaj w dobie internetu nie ma tabu... chodzenie do kosciola nie robi resetu, nie powoduje ze nagle nie wiesz skad sie dzieci biorą...
Klucz
4 lata temu
Prawda jest okrutna. Zamek który może otworzyć każdy klucz jest bezwartościowy leczy klucz który otwiera każdy zamek jest bezcenny.
Azor
4 lata temu
Niech pani lepiej coś powie o trzeźwiejących alkoholikach.
jaja
4 lata temu
to prawda cofamy się do średniowiecza
gość
4 lata temu
Wszystkowiedząca....
martencja
4 lata temu
Najpierw się puszczają, a potem skrobią... nieźle
Obserwator
4 lata temu
Czy z szanownych ktos byl na tyle dociekliwy aby zobaczyc jak wygladaja statystyki? Ile jest ciazy nastolatek? Ile z nichnuwaza ze seks wyglada jak porno w internecie? Ilu chlopcow chce uprawiac seks a nie wie jak uzywac prezerwatywy? Ile jest skrobanek na katolickiej wsi? W ilu podrecznikach pisza ze masturbacja to zlo i szkodzi? Dzieci sa skonfudowane i czerpia wiedze z pseudo blogow w nwcie. Moze wowczas zatroskacie sie o wasze dzieci i postanowicie zapanowac nad ich wiedza. A edukacja seksualna przez rodzicow to sciema. Kto z was ja dostal i byla pomocna i w odpowiednim momencie?
...
Następna strona