Magda Mołek od lat konsekwentnie broni swojej prywatności. Dziennikarka jest oszczędna w opowiadaniu o swojej codzienności, a wszelkie plotki szybko ukraca. Ostatnio była już gwiazda TVN zaskoczyła opinię publiczną, ogłaszając, że po 13 latach rozwodzi się z mężem Maciejem Taborowskim. Para pobrała się w 2011 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magda Mołek szczerze o macierzyństwie
Kilka dni po upublicznieniu informacji o rozstaniu z mężem Mołek udzieliła wywiadu Aleksandrze Kwaśniewskiej. A przynajmniej wtedy rozmowa trafiła do sieci, choć nie wiadomo, kiedy dokładnie powstało nagranie. Dziennikarka jak zawsze nie mówiła o mężu. Zrobiła jednak wyjątek i po raz pierwszy od dawna poruszyła publicznie wątek swojego macierzyństwa.
Przypomnijmy, że Magda Mołek ma dwóch synów: 12-letniego Henryka i 6-letniego Stefana. Chłopcy są owocem małżeństwa dziennikarki z Taborowskim. W rozmowie z Kwaśniewską Mołek szczerze przyznała, że bycie mamą chłopców nie zawsze jest łatwe.
Nie wiem, jak [się wychowuje chłopców na wrażliwych ludzi - przyp. red.]. Nie radzę sobie z tym. Jest parę książek na rynku, ale to jest wszystko teoria. Praktyka to jest zupełnie inny rozdział [...] Ja wiem jedno: dzieci są takie jak my, wynoszą z tej przestrzeni, w której przebywają swój pomysł na życie. Ja chcę, żeby oni widzieli mnie jako tę osobę, która zawsze staje po swojej stronie - podkreśliła.
Tak Magda Mołek podchodzi do zmian w wyglądzie
W przyszłym miesiącu Mołek skończy 48 lat. W tej samej rozmowie zdradziła też, jakie ma podejście do mijającego czasu w kontekście wyglądu. Z rozbrajającą szczerością przyznała, że "nie widzi, jak się starzeje", żartując, że to dlatego, że w łazience ma niedoskonałe światło, a okulary nosi do czytania. Korzysta jednak z kremów i tylko z nich.
Nie mam na stałe w domu fryzjerki czy fryzjera, więc włosy ogarniam sama, tak jak mi wychodzi. Skupiam się na rozmówcy, a drugorzędną sprawą jest to, jak wyglądam - skwitowała.
Słuszne podejście?