Magda Mołek od wielu lat jest gwiazdą stacji TVN, w której prowadzi takie programy jak Dzień Dobry TVN, Miasto kobiet czy W roli głównej. Chociaż przeważnie to ona zadaje swoim gościom kłopotliwe pytania, od czasu do czasu zgadza się zasiąść po tej drugiej stronie.
Takie okazje nie zdarzają się jednak często, przez co o jej życiu prywatnym wiadomo raczej niewiele.
Magdzie udaje się z powodzeniem łączyć życie rodzinne z zawodowym, prężnie rozwijając karierę. Ostatnio postanowiła poszerzyć swoją działalność o obecność w internecie i zapowiedziała prowadzenie autorskich podcastów o seksualności.
W ramach inauguracji debiutu w nowym medium, dziennikarka zgodziła się na rozmowę ze znanym youtuberem Karolem Paciorkiem. Podczas wywiadu została zapytana o najtrudniejszy moment w swojej karierze, za który Magda uważa dzień katastrofy smoleńskiej.
Prowadziłam "Dzień Dobry TVN", kiedy spadł prezydencki samolot. To był jeden z najbardziej kluczowych momentów w mojej karierze zawodowej. Zdajesz sobie sprawę, że dzieje się historia, ktoś ją spisze, a ty jesteś w oku cyklonu - opisała.
Mieliśmy ułożony scenariusz programu. I przysięgam, myśmy stali w kuchni nad jajecznicą, kiedy dostaliśmy pierwsze informacje, że coś się stało - wyznała. Prowadziłam program z Andrzejem Sołtysikiem. Dostaliśmy informację od producentki na ucho, że spadł samolot, ale nic nie wiadomo. Akurat gadaliśmy z dwójką gości o scenariuszach filmowych.
Dodała też, że atmosfera na planie była bardzo napięta.
W kulisach byli starzy polscy dziennikarze. Ludzie płakali, bo wiedzieli, że nikt, do kogo dzwonią, nie odbiera telefonu - wspomina.