Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
|

Magda Mołek wspomina pobicie przez obcego mężczyznę: "Miałam 14 lat. Z całej siły UDERZYŁ MNIE W TWARZ"

65
Podziel się:

Podczas rozmowy z youtuberką Maliną Błańską dziennikarka sięgnęła pamięcią do szczególnie bolesnego zdarzenia sprzed lat.

Magda Mołek wspomina pobicie przez obcego mężczyznę: "Miałam 14 lat. Z całej siły UDERZYŁ MNIE W TWARZ"
Magda Mołek wspomina pobicie przez obcego mężczyznę (YouTube, ONS)

Magda Mołek to jedna z najpopularniejszych postaci polskiego dziennikarstwa. Zawodowo od lat związana jest ze światem telewizji. 44-latka miała już okazję spełniać się jako prowadząca Dzień Dobry TVN, Miasta Kobiet czy przeprowadzać wywiady z gwiazdami na łamach autorskiego programu W roli głównej.

W ostatnich miesiącach Magda Mołek szczególnie aktywnie działa w sieci. Jakiś czas temu dziennikarka założyła własny kanał na YouTubie, gdzie publikuje rozmowy z przedstawicielami show biznesu. Niedawno wraz ze swoją koleżanką zapowiedziała także realizację serii podcastów o kobiecej seksualności.

Ostatnio Magda Mołek gościła na kanale youtuberki Maliny Błańskiej, gdzie podzieliła się ze światem swoimi przemyśleniami na temat feminizmu. Podczas rozmowy dziennikarka powróciła pamięcią do szczególnie bolesnej sytuacji, której doświadczyła w wieku zaledwie 14 lat. Okazuje się, że nastoletnia Mołek w biały dzień została uderzona (!) przez obcego mężczyznę.

Nikomu jeszcze o tym nie opowiadałam. To była chyba ósma klasa szkoły podstawowej. Po lekcjach poszłyśmy z moją przyjaciółką do perfumerii. Przechodziłyśmy obok jednego z kościołów, który stał przy głównym deptaku w mojej rodzinnej Legnicy. Siedziała tam grupka lokalnych pijaczków i zostałyśmy zaczepione. Już nie pamiętam, to były jakieś klasyczne, niewybredne słowa. Miałyśmy 14 lat. Któryś z nich rzucił inwektywą w naszą stronę, a ja odpyskowałam. Ci panowie zamilkli, a my poszłyśmy dalej - opowiadała.

Mija chwila, ktoś mnie ciągnie za ramię, obraca i z całej siły uderza w twarz. Mam 14 lat, stoję na głównym deptaku, w mieście, w którym jest pełno ludzi, jest jakaś popołudniowa godzina, 14-15 i nie dzieje się nic. Ten człowiek odchodzi w milczeniu, a ja przypominam sobie, że to jeden z tych ludzi, którzy tam siedzieli (...). Stałam sama z tym piekącym policzkiem - mówiła dziennikarka.

Mołek przyznała, że przez długi czas miała problem z opowiedzeniem o całym zajściu swoim rodzicom.

Wyobraź sobie, w jaki sposób może naznaczyć na zawsze tego typu zachowanie kogoś, kto nie miał tak jak ja wsparcia w domu. A ja miałam i nadał bałam się coś takiego powiedzieć. Wstydziłam się - wspominała Mołek.

Podczas wywiadu dziennikarka nie ukrywała, jak istotne jest, by współczesne kobiety walczyły z wciąż powszechnym uprzedmiotowianiem.

Badania mówią jasno: jest konkretna grupa mężczyzn, która uważa, że kobieta jest przedmiotem. (...) To jest kod kulturowy, dlatego tak ważne jest to, żeby zmienić narrację. Trzeba kobiety zmienić i mówić im, że mamy być solidarne - zaznaczyła.

Doceniacie jej szczerość?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(65)
WYRÓŻNIONE
Daria
4 lata temu
Mnóstwo kobiet, w tym ja, ma negatywne doswiadczenia tego typu. Mnie nikt nie uderzył ale facet w autobusie probował wsadzić mi nogę miedzy moje nogi i tez sie tego wstydziłam, miałam kilkanaście lat i pół drogi tak z nim walczyłam. Bałam się głosno cos powiedzieć. Sporo moich kolezanek ma róznego rodzaju doswiadczenia przemocowe czy związane z molestowaniem a wy faceci będziecie udawac ze nic się nie dzieje i że tego nie ma? Ano jest i czas głośno o tym mówić i uczyć kobiety odwagi by przeciwstawiac się głośno takim chamom.
dsv
4 lata temu
straszne, bardzo jej współczuję.... i tak z innej beczki- jest potwornie gorąco- jeśli możecie, to wystawcie miseczki z wodą dla bezdomnych zwierząt- im też chce się pić !!!
nick
4 lata temu
Dlatego już w szkołach podstawowych powinny być prowadzone kursy samoobrony dla dziewcząt. Paznokcie w oczy , kopniak w jajka itp.
Jola
4 lata temu
od obcego dostała i wciąż przeżywa i nawet ją rozumiem, ale co ja mam powiedzieć, bo w wieku 7 lat po raz pierwszy dostałam od własnego ojca w twarz w dodatku z pięści, nie wiem co bardziej boli że to ojciec ci zrobił, czy ból i siniaki po uderzeniu, matka bała się odezwać, powiedziałam babci to dostałam mocniej, mam teraz 46 lat i takich rzeczy się nie zapomina
Ona
4 lata temu
Właśnie mamy byc solidarne a w innym artykule jedna pani redaktor czepia sie stroju drugiej. Przecież ta która kpi z drugiej jest " lepsiejsza". Kobieta kobiecie wilkiem.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (65)
legniczanka
4 lata temu
Pozdrowienia z patologicznej Legnicy.......
lon
4 lata temu
Pani Magdo, bardzo przykra sytuacja panią spotkała. Nie wiem tylko co ma wspólnego z feminizmem. Tacy panowie na ławce bywają drażliwi. Wyobrażam sobie, że jakiegoś pyskującego nastolatka potraktowałby może i brutalniej niż panią. Nie wiem zresztą, ale podciąganie wszystkiego pod feminizm jest jakieś dziwne
Uop
4 lata temu
Żenada
Wojtek
4 lata temu
To jakies 50 lat temu I jeszcze pamieta? Nastepna Rozenek , wszystko byle o mnie gadano. Zalosne.
Michalina
4 lata temu
Stałam na przystanku PKS i czekałam na autobus do domu. To była 1 liceum. Byłam trochę zagubiona bo musiałam się odnaleźć w mieście. Stali za mną dwaj mężczyźni w wieku 30 lat. Śmiali się. Chyba pili piwo. Palili papierosy . Nie miałam gdzie odejść z fantasy choć się ich bałam, bo zachowywali się głośno. Nagle usłyszałam jak jeden skomentował że co to za bluzka. Miałam różowa jak fluorescencyjna bluzkę. Któryś z nich zaczął rzucać we mnie kamykami. Śmiali się przy tym. W końcu poszłam stamtąd. Do tej pory boje się sama iść gdzieś lub stać. Jak zachować się w takiej sytuacji? Poczucie bezpieczeństwa zdrowego takiej sytuacji
Natalia
4 lata temu
Znając siebie to bym oddała bez względu na konsekwencje
Natalia
4 lata temu
Znając siebie, to bym oddała bez względu na konsekwencje
Gosc
4 lata temu
Mnie też uderzył obcy mezczyzna w twarz.Wybiegl z baru kiedy przechodzilam,cos tam mowil,ciagnal za rece,nie byl trzezwy.Wyrywalam sie,tez w bialy dzien,chyba pyskowałam,to było dawno,dawno temu,bylam nastolatką.Uderzył mnie z calej siły w twarz,wyrwalam sie i ucieklam.Nigdy wiecej go nie widzialam i nigdy o tym nie mowiłam nikomu.Ot,przykry incydent,na szczescie bez wiekszych konsekwencji.
mery
4 lata temu
fajna kobitka,nie majstruje przy twarzy to duży plus dla niej...
gosc
4 lata temu
Wyciaga "z lamusa" zlote mysli…zebysmy o nie nie zapomnieli…a ja juz zapominalam i znowuuu,,,,
Irena
4 lata temu
A mnie nauczycielka uderzyła w twarz bo w tym dniu jako dyżurna wyczyściłam gąbką tablicę a tam ponoć coś ważnego napisała i co wy na to też mam traumę jak śmiała
40latka
4 lata temu
Ja chyba mieszkam na jakiejś innej planecie. Nikt mnie nie prześladował w związku z tym, że jestem kobietą. Przepraszam.
...
4 lata temu
oj MAGDA, MNIE OJCIEC BIŁ PO TWARZY I CO MAM POWIEDZIEĆ?
Gosia
4 lata temu
W tym samym mieście, ulicę dalej też zostałam spoliczkowana. Środek dnia. Miałam pecha bo przechodziłam obok restauracji z której wychodził oprawca. Byłam w szoku. Zero reakcji przechodzących ludzi.
...
Następna strona