26-letnia Magdalena Fręch może uznać tegoroczną edycję Australian Open za wyjątkowo udaną. Po niezwykle wymagającym meczu w poprzedniej rundzie z Darią Saville Polka przystąpiła w środę do meczu z wyżej notowaną Caroline Garcia. Faworytką tego spotkania była francuska zawodniczka.
Od pierwszej minuty spotkania mecz był niezwykle zacięty. Mimo że Garcia przełamała pierwsza swoją rywalkę, to wymagało kosztowało ją to sporo siły. W następnym gemie obie panie znów toczyły zaciętą batalię, nasza reprezentantka nie odpuszczała, jednak górą ponownie okazała się 30-latka.
W kolejnych gemach do głosu doszła Magdalena Fręch, która sukcesywnie wykorzystała błędy popełnione przez Francuzkę. W końcu dobra gry naszej tenisistki przyniosła efekty, bowiem najpierw udało się jej wyrównać na 4:4, a potem dołożyła gem do zera przy własnym podaniu.
Zobacz także: Ujawniono zarobki komentatorów w TVP. Karolina Korwin Piotrowska komentuje: "CO ZA WSTYD. Bezczelna kradzież"
Druga część również zaczęła się na korzyść Caroline, jednak szybko reprezentantka Polski stawiła jej opór. Finalnie Fręch wygrała 6:4, 7:6(2). Jest to dla niej ogromny sukces, nie tylko pokonała faworytkę, ale też po raz pierwszy w karierze awansowała do trzeciej rundy Australian Open. Jej kolejną rywalką będzie Anastazja Zacharowa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Życie prywatne Magdaleny Fręch. Co wiadomo o tenisistce?
Mimo że Fręch od lat występuje na korcie, ale dopiero teraz jej kariera nabiera rozpędu. W 2022 r. udało się jej po raz pierwszy zakwalifikować do Wimbledonu. W pierwszej rundzie tych prestiżowych zmagań mierzyła się z faworyzowaną Camilą Giorgi. Polka nie tylko zachwyciła fanów swoją grą w tym meczu, ale również urodą. Wielu kibiców stwierdziło wówczas, że Fręch jest jedną z najpiękniejszych tenisistek i jest twarzą mistrzostw Anglii, dlatego też nadano jej tytuł "Miss Wimbledonu".
Bez wątpienia 2022 r. był dla niej bardzo udany, bowiem właśnie wtedy zagrała aż w czterech turniejach wielkoszlemowych. W 2023 r. wywalczyła natomiast rekord życiowy i awans na 66. pozycję rankingu WTA.
Wielu fanów sportu interesuje życie prywatne Magdaleny Fręch. Pochodząca z Łodzi zawodniczka bardzo ceni swoją prywatność. Wiadomo, że ma młodszego brata Stanisława.
26-latka trzyma swoje życie miłosne z daleka od mediów i na próżno szukać jakichkolwiek informacji na temat jej miłości.
Sama Fręch dzieli się natomiast ochoczo na Instagramie zdjęciami z kortu oraz z licznych wycieczek. W sieci obserwuje ją ponad 22 tysiące użytkowników. Jak można zauważyć, pochodząca z Łodzi zawodniczka jest fanką podróży. Tenisistka chętnie publikuje zdjęcia ze swoich wojaży.