Magdalena Narożna coraz śmielej uchyla światu drzwi do swojej prywatności. Wokalistka "Pięknych i młodych" oraz była żona Dawida Narożnego jeszcze niedawno znana była tylko fanom muzyki disco polo, jednak medialne przepychanki z eksmałżonkiem i wzmożona aktywność na Instagramie wkrótce zaczęły przynosić efekty. Sama Magda z kolei chętnie korzysta ze zdobytej popularności.
Od jakiegoś czasu Magdalena Narożna dostaje też coraz więcej propozycji zawodowych, a na szklanym ekranie gości przy okazji udziału w programie Twoja Twarz Brzmi Znajomo. Jej popisy oczywiście budzą zainteresowanie, a była żona Dawida Narożnego nie marnuje też żadnej okazji do zwrócenia na siebie uwagi. Pokazują to m.in. wywiady, których Narożna udziela teraz niemal regularnie.
Przypomnijmy: Niewzruszona Magdalena Narożna ripostuje słowa byłego męża o niespłaconym domu: "ALBO SIĘ MA KLASĘ, ALBO NIE"
W rozmowie z portalem Jastrząb Post Narożna skupiła się na kulisach związku z nowym ukochanym, Krzysztofem Byniakiem, który regularnie gości na jej Instagramie. "Piękna i młoda" wokalistka zapewnia, że obecnego partnera poznała jeszcze w czasach szkolnych, jednak wtedy nie połączyło ich gorące uczucie. Teraz z kolei nazywa ich ponowne spotkanie i wielką miłość "przeznaczeniem".
My się znamy ponad 20 lat. Uczyliśmy się razem w szkole podstawowej i w gimnazjum. Siedzieliśmy często razem w jednej ławce. Ale nigdy nie patrzyliśmy na siebie w taki sposób jak teraz. (...) Przyszedł czas, gdzie trafiliśmy na siebie w takim momencie życiowym, gdzie być może szukaliśmy nawet siebie w jakiś sposób. Dla mnie to jest przeznaczenie - twierdzi Magda.
Jednocześnie Narożna nie zapomniała też wspomnieć, że nigdy nie była szczęśliwsza, a w nowym związku może się realizować jako kobieta i kochanka. Zapewnia również, że córka ze związku z Dawidem zaakceptowała jej nowego partnera.
Najważniejsze jest dla mnie, że jestem bardzo szczęśliwa. Spełniam się jako kobieta, kochanka itd. I to jest najpiękniejsze. Nie ma smutku, jest zawsze radość. Chyba na tym życie polega, żeby się wspierać bardzo i dbać o siebie, a nie się gdzieś dobijać i ściągać piętro niżej. To jest dla mnie najważniejsze. Szczęście i akceptacja mojego dziecka - ciągnęła temat.
Jak to zwykle bywa przy okazji takich wyznań, nie zabrakło też pytań o ponowne wyjście za mąż. Dowiadujemy się jednak, że Magda nie planuje obecnie żadnych życiowych rewolucji, a gdyby zmieniła zdanie, to nie chce medialnej ceremonii.
Nie czuję wewnętrznej potrzeby, aby zmieniać coś w aż taki sposób. Co będzie, to będzie, zobaczymy. Jesteśmy ludźmi, każdy ma swoje marzenia, pragnienia i gdzieś na jakimś etapie życiowym człowiek oczekuje czegoś więcej. Może w pewnym momencie stwierdzę, że chcę czegoś więcej. Na chwilę obecną jest dobrze tak, jak jest. Staramy się o siebie. Czasami ten krążek na dłoni sprawia, że zapominamy, aby starać się o tego drugiego człowieka i znikają uczucia, a ja nie chciałabym, aby tak się stało. Jeżeli my będziemy gotowi na to, żeby zmienić status swojego związku, to nie mówię nie i będę szczęśliwa, jak tak się wydarzy. (...) To jest ceremonia dla rodziny, dla najbliższych. Dla nas. Osób, które wkraczają w nowy etap i tego etapu są świadomi. Uważam, że tutaj nie potrzeba jakichś wielkich fanfar i wielkich imprez, setki gości - wyznała.
Padł również temat ewentualnego powiększenia rodziny, jednak tu, podobnie jak w przypadku pytania o powtórny ślub, Magda na razie nie zdradza swoich planów. Twierdzi jednak, że kobiety są "stworzone" do tego, aby mieć dzieci, więc nie wyklucza takiej opcji.
Jestem kobietą, to jest normalne, że jesteśmy stworzone do tego, żeby mieć dzieci i żeby je potem wychowywać i cieszyć się z tego wszystkiego. Któż to wie. Nie mówię nie, bo nie wiem, co w głowie się pojawi gdzieś tam za jakiś czas. Jeżeli taka decyzja będzie, jeżeli tak się zdarzy, to nie będę płakała, tylko będę szczęśliwa. Zobaczymy, co los przyniesie. Na chwilę obecną zajmuję się bardziej dzieckiem i myślę o niej, bo też przeżyła ciężki czas w swoim życiu i chyba tutaj najbardziej chce się skupić - powiedziała Magda.
Cieszycie się, że Narożna coraz chętniej otwiera się przed mediami?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!