Magdalena Narożna przebojowo weszła do show biznesu kilka lat temu, gdy za kulisami Sylwestra z Dwójką doszło do solidnej awantury z udziałem jej byłego męża i ich ówczesnych partnerów. Po równie potężnej wymianie ciosów na łamach mediów Narożni poszli własnymi ścieżkami, a aspirującej celebrytce przypadł w udziale m.in. występ w jednej z edycji "Twoja twarz brzmi znajomo".
Zobacz też: Magdalena Narożna wygina się w BIKINI na Islandii, wtulając się w ukochanego. Romantycznie? (ZDJĘCIA)
Magdalena Narożna i jej fryzjerskie metamorfozy. Kolejny raz wszystkich zaskoczyła
Show biznes bywa nieubłagany, dlatego koncertowanie w roli wokalistki Pięknych i młodych to tylko część tego, czym na co dzień trudni się Magdalena Narożna. Bywała już na eventach, reklamowała produkty, a naturalnym przedłużeniem jej aktywności jest oczywiście profil na Instagramie. To tam chwali się wyjazdami oraz urywkami z codzienności, które śledzi pokaźne grono fanów.
Narożna słynie też z zamiłowania do zmian wizerunku. Niegdyś jej charakterystycznym znakiem był słynny irokez, jednak w pewnym momencie zaczęła eksperymentować, dzięki czemu widzieliśmy ją już m.in. w kręconych włosach czy z kolorowymi dredami. Na tym jak widać nie koniec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magdalena Narożna ma nową fryzurę. Fani są podzieleni: "Zdecydowanie na nie"
Teraz Narożna znów zaskoczyła i tym razem zaprezentowała się we wściekłym różu. Wszystko w ramach premiery nowego teledysku, dlatego zachodzi podejrzenie, że to raczej (i zdaniem niektórych na szczęście) peruka. W takiej odsłonie jeszcze jej nie widzieliśmy i jest to spora zmiana, gdyż ostatnimi czasy przyzwyczaiła nas do blondu.
Nowy wizerunek Magdy spotkał się z dość mieszanymi reakcjami. O ile jedni gratulują jej odwagi w doborze kolejnych rodzajów uczesania, tak inni wprost piszą, że taka fryzura dodaje jej lat i po prostu do niej nie pasuje.
Świetna fryzura! Brawo - napisała jedna fanka.
Zdecydowanie jestem na nie. Wolę ten piękny blond, który prezentujesz na co dzień - kontrowała kolejna.
A Wy jak oceniacie?