Po porażce PiS w wyborach parlamentarnych w 2023 r. wiele znanych twarzy TVP musiało pożegnać się z dotychczasowymi posadami. Magdalena Ogórek była jedną z nich. Odnalazła jednak nowe miejsce w nowo powstałym kanale wPolsce24, gdzie prowadzi m.in. program "Polityka na deser".
Utrata pracy w Telewizji Polskiej mogła być dla Ogórek ogromnym ciosem, zwłaszcza finansowym, bo, jak informował niedawno serwis naTemat.pl, przez siedem lat zarobiła blisko 3,3 mln złotych. Ostatnia wypłata wpłynęła na jej konto 2 stycznia 2024 roku i wynosiła 61,5 tysiąca złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na hojne wsparcie od państwa mogła także liczyć fundacja Polish Lost Art Foundation, założona przez Ogórek, która zajmuje się utraconymi dziełami sztuki. Jak informuje OKO.press, w 2023 roku otrzymała 1 mln zł od należącej do państwowego Banku Gospodarstwa Krajowego fundacji Most the Most. Środki przeznaczono na utworzenie Muzeum Sztuki Zagrabionej w Sulisławicach. W sumie, w latach 2021-2024, do fundacji Magdaleny Ogórek wpłynęło przynajmniej 2 mln 850 tys. zł państwowych pieniędzy. Jak jednak informuje serwis OKO.press, pełne kwoty dofinansowań nie są jeszcze znane, bo nowe władze kończą właśnie audyt.
O samym muzeum wypowiedziała się m.in. Blanka Mikołajewska. Jak zauważyła, powstająca na uboczu posiadłość, która będzie jego siedzibą, nie przyciągnie raczej tłumów.
Muzeum będzie parterowym budynkiem z użytkowym poddaszem. Na parterze znajdować się mają sala ekspozycyjna i pomieszczenie socjalno-szkoleniowe, a na poddaszu 5 biur oraz biblioteka. Łącznie budynek ma mieć 366 m kw. I będzie otoczony dużym ogrodem. Zasadne wydaje się pytanie, kto w ogóle będzie odwiedzał muzeum poświęcone totalnie niszowej tematyce, działające w maleńkiej miejscowości na uboczu, o której nawet sołtyska tej miejscowości mówi, że "należy raczej do zapomnianych" - pisała niedawno dziennikarka.