Za nami pierwsze posiedzenie Sejmu. W poniedziałek wszyscy nowo wybrani posłowie po raz pierwszy zasiedli w sejmowych ławach i złożyli ślubowanie. Podczas inauguracyjnego posiedzenia niższej izby parlamentu wybrano również nowego marszałka Sejmu. Ostatecznie zaszczytna funkcja przypadła wspólnemu kandydatowi zaproponowanemu przez KO, Trzecią Drogę i Lewicę, Szymonowi Hołowni. Lider Polski 2050 otrzymał 265 głosów od posłów i pokonał tym samym kontrkandydatkę i dotychczasową marszałek, Elżbietę Witek. Zgodnie z umową koalicyjną Hołownia będzie przewodził obradom Sejmu do listopada 2025 roku, potem zastąpi go Włodzimierz Czarzasty.
Szymon Hołownia nowym marszałkiem Sejmu. Magdalena Ogórek nie jest zadowolona
W pierwszym wystąpieniu w roli marszałka Szymon Hołownia podziękował wszystkim Polaków, którzy wzięli udział w ostatnich wyborach. Były prowadzący "Mam Talent" wspomniał również, iż do Sejmu przybył spoza polityki i choć nie zna "jej wszystkich trików", nieobce jest mu "jej serce". Nowy marszałek zapowiedział też szereg zmian w Sejmie i zapewnił, że sala posiedzeń nie będzie więcej "trybuną dla propagandy" oraz "areną wojny polsko-polskiej". Wybór Szymona Hołowni na marszałka Sejmu dla wielu z pewnością nie był większym zaskoczeniem - jeden z liderów Trzeciej Drogi został wymieniony jako kandydat na to stanowisko w umowie koalicyjnej. Okazuje się jednak, że wizja byłego gwiazdora TVN przewodzącego obradom Sejmu u niektórych nie wywołuje zbytniego entuzjazmu.
Na temat nowego marszałka Sejmu postanowiła ostatnio wypowiedzieć się Magdalena Ogórek. Wybór Szymona Hołowni na wspomniane stanowisko był jednym z tematów dyskusji prezenterki i Stanisława Janeckiego w programie "W tyle wizji" w TVP Info. Ogórek w pewnym momencie wspomniała o rozmowie poświęconej Hołowni, którą pokazano w TVN24. Gwiazda TVP przypomniała słowa Dominiki Wielowieyskiej, która stwierdziła, iż fakt, że Hołownia wywodzi się z talent show "nobilituje go jako marszałka Sejmu".
Ogórek, która sama ma na koncie przygodę z występami w serialach, w rozmowie wspomniała również o własnych doświadczeniach. Zapytana przez Janeckiego, czy ona sama nie doświadczyła podobnej nobilitacji, wkraczając do świata polityki, Ogórek stwierdziła, iż wyglądało to inaczej. Przy okazji postanowiła również wytknąć Hołowni jego wykształcenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypomnijmy, że nowy marszałek po ukończeniu liceum studiował psychologię na warszawskim SWPS, jednak nigdy nie ukończył wspomnianego kierunku. Oficjalnie eksprezenter ma więc wykształcenie średnie.
36 lat miałam wtedy, spełniłam obowiązek konstytucyjny, uważano mnie za osobę dobrze wykształconą, a pan Szymon Hołownia ma maturę. W jego wypadku talent show był wartością dodaną, a mi wytykano seriale. (...) Już wiem, nauczyłam się, że jak salonu w pierścień nie pocałujesz wcześniej, jak nie jesteś przez niego namaszczony, to masz inne traktowanie medialne - stwierdziła gorzko Ogórek.
Ogórek o Hołowni w roli marszałka Sejmu. Ma pewne obawy
W ostatnim wydaniu "W tyle wizji" Magdalena Ogórek odniosła się również do pierwszego sejmowego przemówienia Hołowni. Niegdysiejsza kandydatka na prezydenta z ramienia Lewicy zapewniła, że oceniając Hołownię, chciałaby być obiektywna. Stwierdziła także, że były prezenter wyraźnie "rozumie powagę" powierzonej mu funkcji, a nawet postanowiła mu pogratulować. Okazuje się jednak, że gwiazda TVP ma również pewne wątpliwości co do obsadzenia Hołowni w roli marszałka.
Boję się, że to będzie skręcało w taką stronę, że marszałek Sejmu stanie się podcastem, będzie tabloidowo, będzie tiktokowo - podzieliła się obawami z widzami.
Ogórek na antenie TVP Info zdradziła, że zdarza jej się widywać Hołownię prywatnie. Nie zmienia to jednak jej odczuć w kwestii jego nowej roli. Jak zdradziła celebrytka, na razie podchodzi do nowego marszałka z pewnym dystansem.
My się spotykamy w piekarni, to jest prywatnie sympatyczny człowiek, natomiast ja mam wrażenie, że on gra taką rolę. To przemówienie było bardzo egzaltowane, to jest takie showmeństwo na użytek Sejmu. Może się zaskoczę pozytywnie, nie wiem, ale na razie przyglądam się temu z dystansem. Zazdroszczę Szymonowi Hołowni, że nie miał tak, jak ja w 2015 - dodała w programie.
Co ciekawe, Ogórek na antenie TVP Info wyraziła obawy nie tylko w kwestii Hołowni, lecz również... przestrzegania przez nowy Sejm ustawy zasadniczej. Prezenterka pokusiła się nawet o stwierdzenie, że może dojść do tego, iż wraz z kolegą ze studia będą "siedzieć w tych koszulkach z napisem 'Konstytucja'", mając tu najpewniej na myśli ubrania noszone przez Lecha Wałęsę.Z
Myślicie, że Szymon Hołownia pozytywnie zaskoczy Magdalenę Ogórek?