O Magdalenie Ogórek zrobiło się głośno w 2015 roku, gdy postanowiła wystartować w wyborach prezydenckich. Niestety, szybko okazało się, że wystawiona przez Sojusz Lewicy Demokratycznej kandydatka nie pociągnie za sobą tłumów. Po porażce w wyborach Magda nieoczekiwanie postanowiła zerwać z SLD i zmienić barwy polityczne na te znacznie bardziej prawicowe.
Publiczne wyrażanie poparcia względem rządzących najwyraźniej się opłaciło, bo dziś 41-latka spełnia się jako prezenterka Telewizji Polskiej.
Zobacz: Jarosław Jakimowicz został PREZENTEREM w TVP Info! Poprowadził program z Magdaleną Ogórek...
Ogórek chętnie udziela się w mediach społecznościowych, gdzie oprócz publikowania zdjęć z dawnych lat, ochoczo komentuje bieżące wydarzenia społeczne i polityczne.
W czwartek za pośrednictwem Twittera udostępniła na przykład wpis Adama Bodnara.
Zakup przez PKN Orlen koncernu medialnego Polska Press rodzi wiele zagrożeń: wolna prasa może stać się biuletynem propagandowym władz. Piszę o tym do prezesa UOKiK, od którego zależy sfinalizowanie transakcji - napisał Rzecznik Praw obywatelskich, co udostępniła na swojej tablicy Magdalena, załączając trzy roześmiane emotikony.
Publikacja, sugerująca, że prezenterka podchodzi do słów Bodnara ironicznie, nie umknęła uwadze Bianki Mikołajewskiej.
Żenujące jest to, co Pani robi. Wstyd mi, że niektórzy uważają Panią za dziennikarkę - skomentowała szefowa zespołu śledczego OKO.press.
Nie czekając długo, Magda odpisała Mikołajewskiej, niespodziewanie krytykując jej kreację z ostatniej gali Grand Press:
To samo pomyślałam o Pani, gdy wystąpiła Pani na ostatnim Grand Pressie, tylko bardziej elegancko ubrałam to w głowie w słowa. Ponadto tłumaczyłam dziecku, że w takim stroju nie przychodzi się na wieczorową galę - czytamy.
Nie był to jednak koniec wymiany zdań między paniami. Dziennikarka, nie pozostając dłużną Magdzie, wytknęła jej poprawianie urody i słabość do kosztownej galanterii:
Ten komentarz najlepiej pokazuje, co ma Pani w głowie. Niestety botoks, ciuchy i torebki za tysiące z publicznych pieniędzy niestety nie poprawiają tego w najmniejszym stopniu - odpowiedziała.
Na galę, do opery, do teatru chodzi się ubranym zgodnie z obowiązującymi zasadami. Reszty komentować nie będę - z tym proszę do pani Olejnik - odpisała na odchodne niedoszła prezydent, tym samym kończąc ostrą wymianę zdań.
Która "wygrała"?