Jakiś czas temu rozpętał się poważny konflikt między Kingą Rusin a Krzysztofem Stanowskim. Zaczęło się od krytyki doboru gości na Kanale Zero. Dawna twarz "Dzień dobry TVN" zarzuciła wówczas Stanowskiemu, że sympatyzuje ze spółkami Skarbu Państwa. To jednak nie koniec, oberwało mu się również za wywiad z Andrzejem Dudą. Rusin oskarżyła Mazurka i Stanowskiego o stronniczość. Według niej wspomniana rozmowa miała ukazać głowę państwa w pozytywnym świetle. Na odpowiedź 41-latka nie czekaliśmy długo. "Stano" nazwał Rusin "rozhisteryzowaną babą", co tylko zaogniło wojnę między nimi.
Wydawało się, że wymiana ciosów między Krzyśkiem a Kinią zakończyła się na dobre. Nic bardziej mylnego. Prezenterka znowu postanowiła wbić szpilkę swojemu koledze po fachu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kinga Rusin pokazała komentarz Magdaleny Środy na temat Krzysztofa Stanowskiego
Na łamach "Gazety Wyborczej" pojawił się tekst Piotra Głuchowskiego i Iwony Görke na temat Krzysztofa Stanowskiego. Autorzy nie tylko skrytykowali samego Stanowskiego, ale także współpracujących z nim dziennikarzy.
Zobacz także: Kinga Rusin podsumowuje 3-dniowe luksusowe urodziny z Markiem Kujawą w Kolumbii: "Niespodziankom nie było KOŃCA" (ZDJĘCIA)
Wśród komentujących tekst pojawił się wpis Magdaleny Środy na temat twórcy Kanału Zero. Przypomnijmy, 67-latka gościła w przeszłości na łamach Kanału Sportowego. Profesor Środa nie zostawiła na Stanowskim suchej nitki.
Poszłam do Stanowskiego, bo nie oglądałam telewizji i właściwie nie wiedziałam, gdzie idę (ale o prawach kobiet powinno mówić się wszędzie) i to było odkrycie. Stanowski jest bezczelnym, prowokacyjnie przygłupim ignorantem, który robi karierę na tych właśnie atutach (nie wiem, czy świadomie czy nie). Swoje występy przyprawia seksizmem, pisizmem i radosnym samozadowoleniem. To facet, który nic nie czyta, który wie, że po to, by być zauważalnym, trzeba być chamem i arogantem, lub przynajmniej takiego udawać (ludzie grzeczni, oczytani, umiejący argumentować - to relikty dawnej epoki, których nikt nie słucha). No jedynym słowem kwintesencja dzisiejszych karier i epoki, w której takie kariery są możliwe. Duża część świata staje się Stanowskim... - czytamy.
Komentarz Środy chyba bardzo przypadł do gustu Kindze Rusin, która postanowiła opublikować go na swoim InstaStories. Niewykluczone, że już niedługo "Stano" podwinie rękawy i odniesie się do całej sytuacji.
Czekacie na kolejną rundę dramy?