Wciąż nie milkną echa głośnego wypadku przy moście Dębnickim w Krakowie. W głównej mierze za sprawą tego, że feralnej nocy samochód prowadził syn znanej z programu "Królowe życia" Sylwii Peretti. Oprócz Patryka Perettiego w pojeździe znajdowało się także trzech innych mężczyzn. Wszyscy zginęli na miejscu.
Głos w sprawie szeroko komentowanego w mediach wypadku zdążyło zabrać sporo znanych twarzy. Wypowiedziały się m.in. znana drifterka Karolina Pilarczyk, Sylwia Bomba czy Maja Hyży.
Zobacz też: Sylwia Bomba komentuje tragiczną śmierć syna Sylwii Peretti. "Nie ma znaczenia, czyja to była wina"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magdalena Środa zabiera głos w sprawie wypadku, w którym zginął syn Sylwii Peretti. Mocne słowa
W środę nieoczekiwanie o komentarz pokusiła się również Magdalena Środa. Publicystka zrobiła to za pośrednictwem wpisu na Facebooku.
Wypadek w Krakowie, w którym zginęło czterech "brawurowych" chłopców, powinien być opisywany zupełnie inaczej, niż robią to gazety - zaczęła, następnie punktując, dlaczego tak uważa:
Po pierwsze nie był "tragiczny", ale normalny (statystyki pokazują, że nie alkohol, ale wiek i płeć decydują o wypadkach - jakoś nikt o tym nie pisze). Po drugie dobrze się stało, że panowie, ciesząc się swoją jazdą, nikogo nie zabili tylko siebie, a mogli przecież wpaść na niewinnych ludzi. Po trzecie jest jakaś moda tolerowana przez policję i włodarzy miasta na organizowanie rajdów - wymienia, następnie dzieląc się swoim osobliwym pomysłem:
Może wyznaczyć jakieś pola z przeszkodami poza miastem, na stałe zainstalować tam mały cmentarzyk (szpital niepotrzebny), określić też wiek uczestników: 18 - 30 lat (kobiet będzie bardzo niewiele). Chyba że schodzić się będą mamy, które kupują synom wypasione auta, żeby sobie użyli wolności (znam rodziców, którzy kupują już małym chłopcom kłady, żeby nauczyli się szaleć po drogach i niszczyć przyrodę, której są wszak panami) - proponuje z dozą sarkazmu.
Magdalena Środa narzeka na działania policji
Na koniec 66-latka postanawia podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat działań śledczych:
Ciekawa jest też informacja, że policja zamierza (od tygodnia) pobrać próbki krwi kierowcy i że wyniki będą znane za kilka tygodni... No, to chyba już są znane, alkohol dawno wyparował, ale też nie trzeba alkoholu... Brawurowa jazda jest najczęściej zamiast.
Co myślicie o wpisie Magdy? Zgadzacie się z nią?