Wieści o tym, że Jakub Rzeźniczak i jego żona Paulina wkrótce doczekają się dziecka, wywołały w mediach sporo emocji. Zanim jednak para ujawniła ten fakt, po sieci krążyło wiele spekulacji, których autorami byli ciekawscy internauci. W pewnym momencie postanowiła się do nich odnieść także Magdalena Stępień, która jako pierwsza potwierdziła domysły komentujących.
Proszę was, nie piszcie mi wiadomości, że nowa partnerka mojego eks jest w ciąży. Ja to wiem od dawna. Nie chcę być kojarzona z nikim z ich otoczenia. Przestańcie mnie informować o tym, co oni robią i co dzieje się u nich w życiu - napisała na Instastories.
Magdalena Stępień ujawniła ciążę żony Rzeźniczaka. Tak się tłumaczy
Sekret, który Kuba i Paulina skrywali przed światem, znalazł więc potwierdzenie "z drugiej ręki", jeszcze zanim sami zdecydowali się o tym poinformować. Co na to Magda? Najpierw o sprawę zapytała ją Plejada, a w rozmowie z portalem stwierdziła, że nie czuje, aby zdradziła czyjś sekret. Jak wspomniała, dla niej to zamknięty temat.
Niczego nie ujawniłam. Ja na ten temat wypowiadać już nie będę. Myślę, że to jest temat zakończony i wszystko, co chciałam powiedzieć, powiedziałam na tym story. Te osoby, które zrozumiały, to mam nadzieję, że zrozumiały tak jak powinny zrozumieć mój przekaz i moje słowa - wyjaśniała.
Zobacz także: Paulina i Jakub Rzeźniczakowie pielęgnują związek podczas SPONTANICZNEGO spotkania z paparazzi nad morzem (ZDJĘCIA)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazuje się jednak, że na tym nie koniec. Ten sam fakt postanowił skonfrontować z modelką reporter Kozaczka, który wprost zapytał ją o to, dlaczego ujawniła tajemnicę Kuby i Pauliny. Tu odpowiedź była już dużo bardziej dosadna.
Pewne sprawy i momenty w twoim życiu mają granice. Jeśli ktoś je przekracza, to musisz czasem je złamać i powiedzieć coś, czego normalnie byśmy nie powiedzieli. Jeśli ktoś pluje na ciebie, w cudzysłowie, to ty nie możesz mówić, że deszcz pada i siedzieć cicho - tłumaczy.
Jednocześnie Magda zapewnia, że nie chce komentować poczynań ekspartnera i jego nowej żony, ale "została przekroczona granica".
Ja długo siedziałam cicho i będę siedziała cicho, bo ja się nigdy na ich temat nie wypowiadam publicznie i podtrzymuję to. Tutaj po prostu została przekroczona granica przez pewne osoby, po czym ja już po prostu nie wytrzymałam i napisałam, co myślę. I tyle.
Padło również pytanie o to, czy po wspomnianym wpisie Kuba skontaktował się z Magdą.
My już nie mamy kontaktu od dawna, więc nie wypowiadam się na ich temat, jak możemy zobaczyć, i nie mam z nim kontaktu.
Pod koniec wywiadu dowiadujemy się też, że Magda planuje wydać w przyszłym roku książkę. Czy wspomni w niej o związku z Rzeźniczakiem? Tego, jak stwierdziła, dowiemy się w swoim czasie.