Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak byli parą, która - przynajmniej na początku - wydawała się mieć udany związek. Wszystko zmieniło się niedługo przed narodzinami ich syna, Oliwiera. Piłkarz Wisły Płock wyprowadził się od partnerki, a w mediach szybko zaczęły pojawiać się informacje dotyczące jego nowej ukochanej.
Niedługo potem Magda Stępień zaczęła osobliwą rundę po mediach, udzielając gorzkich wywiadów na temat Rzeźniczaka i jego stosunku do dziecka. Obraz piłkarza, jaki nakreśliła Stępień, nie należy do pozytywnych: Rzeźniczak raczej nie interesuje się Oliwierem, a ją samą zostawił w szpitalu i pojechał do nowej wybranki.
Agnieszka Hyży: "Informacja o ciąży była tylko dla najbliższych"
Pod znakiem zapytania stanęły więc chrzciny małego Oliwierka. Teraz, po kilku miesiącach od narodzin, niedoszła topmodelka postanowiła ochrzcić syna. Uroczystość miała miejsce we Wrocławiu i jak wynika z relacji na Instagramie, Magdalena Stępień świętowała to wydarzenie w towarzystwie przyjaciółek. Co ciekawe, na chrzcinach pojawiła się też Ewelina, poprzednia była dziewczyna Rzeźniczaka, która ma nim córkę Inez. Do niej Kuba przyznał się dopiero po dwóch latach.
Nie wiadomo natomiast, czy na chrzcinach pojawił się sam dumny tata. Sportowiec jak dotąd nie opublikował żadnego zdjęcia syna i nie pokazał relacji z uroczystości, nie sugerując nawet, czy w tym samym terminie chociaż jest we Wrocławiu.
Fani są bardzo ciekawi relacji Jakuba z synem. Nie raz dopytywali, czy sportowiec widuje się z maluchem, ale Stępień nie chciała rozmawiać na ten temat. Kiedyś zbyła podobne pytanie krótkim: "To nie temat do rozmów na Instagramie".
Myślicie, że miał resztki honoru, by pojawić się na chrzcinach własnego syna? A może bał się konfrontacji z dwiema byłymi partnerkami na raz?
Która celebrytka dla rozgłosu i pieniędzy chciała sfingować własny ślub? Posłuchajcie w najnowszym Pudelek Podcast!