Magdalena Stępień stara się normalnie żyć mimo ogromnej tragedii, która ją spotkała. Choć niedawno poinformowała, że jest zakochana, to wciąż daleko jej do upragnionego szczęścia. Na drodze do spokoju i radości byłej partnerki Jakuba Rzeźniczaka stoją uciążliwy hejt i traumatyczne wydarzenia z przeszłości.
Choć burzliwa relacja Magdaleny z Jakubem Rzeźniczakiem zakończyła się jeszcze przed śmiercią Oliwiera, temat ich związku powraca jak bumerang. Zaledwie kilka dni temu piłkarz tłumaczył się internautom, że powodem jego rozstania ze Stępień nie była zdrada, jak sugerowała jedna z obserwatorek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magdalena Stępień zdradza, jak wyglądały jej relacje z Jakubem Rzeźniczakiem po śmierci Oliwiera
Organizując sesję Q&A, również Magdalena Stępień musiała po raz kolejny zmierzyć się z pytaniami o przeszłość i zakończone dawno relacje. Internauci dopytywali m.in. o to, czy Jakub Rzeźniczak dba o grób swojego syna. Celebrytka odpowiedziała krótko, że po te informacje należy zwrócić się do samego zainteresowanego. Pytano także o to, jak wyglądała ich relacja tuż po śmierci synka.
Czy Kuba jakoś oferował tobie swoją pomoc po śmierci Oliwierka? - pytał jeden z obserwatorów.
Nie mamy kontaktu od pogrzebu i już nigdy go nie będzie - odpowiedziała stanowczo Stępień.
Internauci pytają Magdalenę Stępień o Paulinę Nowicką
Padło także pytanie o kontakt Magdaleny z Inez, pierwszą córką Rzeźniczaka, a także z jej mamą, Eweliną Taraszkiewicz. Modelka odpowiedziała na pierwszą część zapytania, zaznaczając, że zdążyła przywiązać się do dziewczynki.
Inez zawsze będzie siostrą przyrodnią Oliwiera, pomimo że jego już nie ma z nami na świecie. Pokochałam ją! Bardzo byłam z nią związana. Bez względu na to, z czym mierzą się dorośli, dziecko nie jest niczemu winne - tłumaczyła Magdalena.
Jeden z internautów postanowił zapytać także o obecną żonę Jakuba, Paulinę Nowicką.
Czy mimo wszystko życzysz Paulinie dobrze, czy chciałabyś, żeby spotkało ją to, co ciebie? - dopytywano.
Każdy kiedyś zostanie rozliczony. Ja nie jestem od tego. Nigdy nie życzę nikomu źle - podsumowała.