Kilka tygodni temu Magdalena Stępień pochwaliła się wycieczką do Dubaju, do którego, jak się później okazało, nie poleciała sama. Na jej instagramowym profilu pojawiło się zdjęcie splecionych dłoni, a podpis "razem lepiej" tylko potwierdził, że serce influencerki znowu jest zajęte. Wieści potwierdziła również w rozmowie z Plejadą, gdzie zaznaczyła również, że nie ma zamiaru pokazywać życia prywatnego z partnerem na Instagramie. Mimo że mężczyzna do tej pory nie zadebiutował w jej mediach społecznościowych, to celebrytka coraz śmielej opowiada o swojej nowej miłości.
Magdalena Stępień opowiada o relacji z Rzeźniczakiem
Niedawno Stępień odpowiedziała na wybrane pytania fanów na swoim instagramowym profilu. Nie zabrakło pytań o Oliwiera, ale też o Jakuba Rzeźniczaka i jego żonę. Internauci dopytywali między innymi, czy piłkarz dba o grób swojego syna, albo o to, jak wyglądała ich relacja tuż po śmierci dziecka. Magda wyjawiła, że nie ma kontaktu z Kubą i "już nigdy go nie będzie". Dalej na pytanie, czy życzy Paulinie dobrze, odpowiedziała, że "każdy kiedyś zostanie rozliczony", a ona sama nie życzy nikomu źle.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magdalena Stępień opowiada o nowym ukochanym
Magda odpowiedziała również na kilka pytań dotyczących swojego nowego ukochanego. Jeden z internautów dopytywał, czy obecny luby jest dla niej wsparciem, na co Magda odpowiedziała, że "najlepszym wsparciem, jakie mogła sobie wymarzyć".
Czy pokażesz swojego partnera? - dopytywali inni.
Cenimy sobie naszą prywatność i dotychczas udaje nam się ją chronić. Mamy nadzieję, że uda nam się jak najdłużej - objaśniła Magda w odpowiedzi.
Inni zastanawiali się, czy Stępień nie bała się zaufać facetowi po tym, co przeszła. Celebrytka przyznała jednak, że "nie można mierzyć każdego tą samą miarą". Przy okazji zadanych pytań wyszło także na jaw, że ukochany Magdy jest osobą publiczną.
Czy twój partner jest również znaną osobą? - padło ze strony obserwatorów.
Tak - podsumowała krótko Magda.
Domyślacie się, o kogo może chodzić?